PGE Turów znów przegrywa
W drugim spotkaniu finałowym zespół Miodraga Rajkovicia przegrał u siebie ze Stelmetem Zielona Góra 65:79. W serii do czterech wygranych zielonogórzanie prowadzą 2:0 i wszystko mogą zakończyć w weekend przed swoją publicznością.
Lepiej w mecz weszli goście, ale szybko Turów odrobił stratę, grał skutecznie w ataku i obronie i uzyskał w pierwszej kwarcie wyraźną przewagę. Po 10 minutach zespół z Dolnego Śląska prowadził 22:12.
Druga ćwiartka początkowe też należała do gospodarzy. Po skutecznej akcji Ivana Żigeranowicia w 5 minucie było 30:20. Od tego momentu Turów grał już tylko gorzej, a Stelmet robił swoje. Błyskawicznie złapał kontakt. Przed końcową syreną po 4 punktach Zbigniewa Białka zdołał jeszcze objąć prowadzenie.
Po 4 minutach drugiej połowy było już wiadomo, że drużyna Miodraga Rajkovicia tego meczu nie wygra. Turów nie był w stanie ani zdobywać punktów, ani szczelnie bronić. Ewidentnie gospodarze nie mieli sił. Niestety wiele wskazuje na to, że nie udało się trafić szkoleniowcom z formą na finały. "Górka" przyszła zbyt wcześnie, lub przyjdzie zbyt późno. W 24 minucie meczu goście prowadzili już 14 puntami. Kwartę nr 3 wygrali aż 26:16.
Ostatnia odsłona spotkania to jeszcze desperacki atak Turowa. Próba odrobienia start. Znów jednak zielonogórzanie do tego nie dopuścili. Naszym brakowało i pomysłu i energii, choć walczyli bardzo ambitnie.
Sytuacja jest dramatyczna. Zgorzelczanie przegrali dwa mecze u siebie i tylko sportowy cud może sprawić, że złapią formę i dwa razy zdobędą teren rywala. Pytanie co teraz zrobi trener Rajković. Czy da odpocząć swoim zawodnikom, czy będzie kontynuować obrany plan przygotowań? Zespół, by móc jeszcze wrócić do
rywalizacji, musi "złapać" świeżość. Trzecie starcie w piątek w Zielonej Górze.
PGE Turów Zgorzelec - Stelmet Zielona Góra 65:79 (22:12, 11:24, 16:26, 16:17)
PGE Turów: Opacak 14, Chyliński 11, Cel 10, Kulig 9, Żigeranović 7, Aleksić 6,
Robinson 5, Micić 2, Stemach 1, Jackson 0, Leszczyński 0
Stelmet: Hosley 22, Hodge 14, Białek 13, Borovnjak 10, Stević 9, Cesnauskis 4,
Koszarek 4, Sroka 3, Chanas 0, Lopicić 0, Matczak 0, Seweryn 0
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.