Zamiast ogrodów betonowa pułapka

Komentarz został usunięty

Panowie mają jeszcze inwestycję "Brama Trębaczy" a tam też wesoło nie jest....... :(

witam, poszukuje osób pokrzywdzonych w sprawie mieszkań Zimowe Ogrody, chce nagłośnić sprawe upadłosci Firmy budującej w/w nieruchomość. Razem łatwiej nam bedzie walczyć o odzyskanie pieniędzy. Zainteresowanych proszę o kontakt tel:605-074-217

btw, jeszcze jedna ważna sprawa. Konstrukcja stalowa dachu jest do rozebrania i na złom bo jest źle wykonana i w takim stanie nie zostanie odebrana budowa

Współczuję WAM ! Cieszę się,że mnie to nie spotkało...

Rzeczywiście nieciekawa sytuacja. Mnie ciekawią tu dwie sprawy: 1. Inwestycja sprzedana prawie w całości na wczesnym etapie, więc dom powinien dawno stać. Kto zabrał kasę którą za wybudowanie zapłacili nabywcy? 2. Jak można było przejąć spółkę komandytową z takimi długami bez sprawdzenia obciążeń i zobowiązań?

jak kraść - to miliony

Mieszkania w tej okolicy 3,5 tyś. Poproszę o namiar.... Budowa 50 metrów od tej inwestycji spółdzielnia cegiełka cena od 4,9 Proszę się przykładać do tego typu reportaży dobrze radzę :)

Reportaż do kosza. Bzdury, brak profesjonalizmu. Tak to jest jak się komuś nie chce zaznajomić z tematem... Firma inwestująca tzw. Deweloper nie upadła tylko została sprzedana. Dawne Atrium Zimowe Ogrody to aktualne M.G. Zimowe Ogrody. Nazwa została zmieniona aby nie śmierdziało na kilometr prezesami Atrium. Spóła została sprzedana wraz z wszystkimi długami a było (a właściwie jest) ich nie mało. Jeśli chodzi o byłych właścicieli Zimowych Ogrodów to raczej mają się dobrze współpracują z innym znanym we Wrocławiu z przekrętów budowlanych i prowadzą budowę "Rodzinna Enklawa" na Bielanach oraz Sol De Levante na ul. Królewieckiej we Wrocławiu. Atrium to nie była tylko jedna spółka ale kilka a właściwie kilkanaście spółek. Sama budowa ZO "upadła" już za czasów Atrium. To właśnie oni doprowadzili do tego, że budowa stoi. Mnóstwo błędów wykonawczych, braki w projektach (który oczywiście nie został zapłacony), nie płacenie podwykonawcom, nie płacenie w hurtowniach i betoniarniach za materiały doprowadziły właśnie do takiej sytuacji. Jest to oczywiście wina prezesów z Atrium którzy doskonale wiedzieli co robią. Chodziło o wyłudzenie kasy od klientów i banków, co zresztą im się udało. Nowy właściciel mimo iż chęci może ma nie jest wstanie tak łatwo wyjść z tych wszystkich długów które pozostały po byłych właścicielach no i ciągle rosną. Wracając do reportażu. Wizualizacja kosmiczna? "Nawet ludzie chodzą po osiedlu". No cóż widać, że redaktorzy nie widzieli nigdy na oczy żadnej wizualizacji budowlanej gdyż tej wizualizacji nie można dużo zarzucić. Pani która widziała tam marmury musi się dokładnie przyjrzeć gdyż ani w wizualizacji ani w projekcie marmurów nie ma. "Piotr Pietruszkiewicz powiedział, że budowa została sprzedana innej firmie" - czyli kłamie. tak jak pisałem nie budowa tylko firma została sprzedana. "Znawca" z portalu bankier widzę że też rzuca ceny nie wiadomo skąd wzięte, niczym nie potwierdzone. Znowu nie doinformowana osoba się wypowiada i twierdzi że będzie problem ze sprzedażą mieszkań. Chciałem zauważyć że ok. 80% mieszkań ma już swoich nabywców. "Do sprawy wrócimy". Albo zabierzcie się do sprawy tak jak należy albo ją zostawcie bo tylko wprowadzacie w zamęt. Tyle na temat.

Gudzowscy prowadzą Bramę Trębaczy w Trzebnicy ale tam sytuacja jest znacznie lepsza

Do klienta: nie skierowałam swojego postu konkretnie do Ciebie ale jak widać uderz w stół ... pozdrawiam.

Dziękuje za informacje. Nie wszyscy zainteresowani ZO muszą wiedzieć co się dzieje, a jak nie to znaczy że chcą zaszkodzić. Gudzowski prowadzi jeszcze inną budowę...

oto polska właśnie , ZŁODZIEJ NA ZŁODZIEJU

Szansa zawsze jakaś jest. Ostatnio prawnik mi powiedział że sąd może odrzucić wniosek o upadłość i nakazać dokończyć inwestycję jeśli są ku temu przesłanki, a wydaje mi się że są (prawie wszystkie mieszkania sprzedane, ludzie z kredytami na 20-30 lat). Do Sid'a: to że piszę jak jest na prawdę, nie znaczy że zalezy mi na upadku tej inwestycji, po prostu nie jestem osobą na którą jak się pluje to mówi że pada deszcz. Masz swoje prywatne zamknięte forum i tam się udzielaj.

A jeszcze do niedawna słyszałam, że jest jakaś szansa na sfinansowanie tej budowy. Szkoda.

Jaka jest obecna sytuacja z budową to wiedzą wszyscy zainteresowani a sam deweloper najlepiej... Artykuł jaki jest taki jest i nic już na to nie poradzimy. Chciałam tylko wszystkim przypomnieć, że na otwartym forum takim jak to pojawiają się różni ludzie, którym niekoniecznie zależy na ukończeniu tej budowy ...

Bo stoi i wszyscy racjonalnie myślący ludzie zdają sobie z tego sprawę. Gudzowski powiedział wyraźnie że nie mają już szans na kredyt w żadnym banku, a gadki o szukaniu prywatnego inwestora to można w buty wsadzić.

Dobrze, że się pojawił. A co się dzieje w chwili obecnej - szykuje się jakaś upadłość obecnego dewelopera? W artykule pojawiło się stwierdzenie że stoi na skraju bankructwa...

Mimo wszystko, liczę na to że Piotr Pietruszkiewicz i Paweł Dzielnicki w końcu odpowiedzą przed sądem za kradzież naszych pieniędzy, mimo że to nie sprawi że ten budynek powstanie. A poziom i dociekliwość tej "dziennikarki" jest żenujący.

mimo wszystko dobrze, że temat się pojawił w mediach

Z audycji wynikało również, że naiwni klienci wpłacili po 80% ceny mieszkania za ładną wizualizację. To kolejna manipulacja, większość kupujących miała podzieloną spłatę na raty uzależnione od postępu budowy. Gdy inwestycja była jeszcze dziurą w ziemi, wpłacało się stosunkowo niewielką kwotę (kilka procent ceny) na rozruszanie robót. To stwarzało poczucie, że nie ponosi się dużego ryzyka, bo wpłaty idą na postęp prac i nie pakuje się gotówki w niepewne przedsięwzięcie.

Oferta Atrium nie była żadną rewelacją cenową na tle innych ofert. Efektywna cena wynosiła ponad 5 tys. za metr, więc proszę nie przedstawiać nabywców jako idiotów, którzy łyknęli podejrzaną okazję, bo to bzdura. Ponadto, czy ktoś spotkał się z ofertami w podobnej lokalizacji za 3,5 tys. ??? Bo ja nie. Eksperci od siedmiu boleści. Oszust Pietrucha (i drugi, Dzielnicki) przedstawiony jako nieświadomy dobrodziej, co oddał innym swoje dobro za darmo, ale czemu oddał, to nikt nie spytał? I w jakim stanie oddał? Zadłużoną, źle wykonaną, z błędami konstrukcyjnymi, dodatkowym piętrem, za to bez prądu i zalaną wodą. Z naszych pieniędzy sfinansował swoje wygodne życie. Miała Pani pomóc, a wyszedł kolejny pochwalny artykuł dla Pietruchy.

Witam, proponuję, żeby Pani Osowicz zanim zabierze się za przygotowanie kolejnej audycji lepiej zapoznała się z tematem bo ta audycja była po prostu żenująca. Pan Pietruszkiewicz od którego ten cały "dramat i rozpacz" się zaczęła został przedstawiony jak jakiś dobroczyńca, który budowę oddał za przysłowiową złotówkę tylko obecny deweloper nie potrafi sobie poradzić z zakończeniem budowy. Dlaczego Pani Osowicz nie zapytała Pana Pietruszkiewicza dlaczego chciał sprzedać tę budowę, co takiego się stało, że nie chciał jej dokończyć sam? Gdzie się podziały środki wpłacone przez klientów? Trzeba było o takie rzeczy zapytać. A klienci? Czy naprawdę uważa Pani, że ludzie nie chcieliby wypowiedzieć umowy i odzyskać swoich środków? Gdyby to było możliwe to już wszyscy by się wycofali, jednak mamy świadomość, że deweloper nie będzie w stanie oddać nam wpłaconych pieniędzy więc pozostaje tylko czekanie i wiara, że wszystko się dobrze zakończy. Proszę więc następnym razem zanim weźmie się Pani za jakiś temat porządnie się do niego przygotować. W audycji powiedziała Pani, że zajmuje się Pani tą sprawą kilka miesięcy??? Co za bzdura. Gdyby tak było, nie pojawiłoby się w audycji tyle podstawowych błędów, które powodują, że cała historia wygląda wręcz komicznie. Ale czego wymagać.... w końcu media zawsze kłamią. Pozdrawiam

Poziom artykułu zerowy. Żeby popełnić tyle błędów merytorycznych w tak krótkim tekście to naprawdę trzeba się postarać...

z tego co wiem to Michał Gudzowski nie jest prezesem Zimowych Ogrodów - jest prokurentem ...

Bo od kredytowania budowy są banki a nie nabywcy mieszkań. Mieszkanie się kupuje jak można do niego wejść i obejrzeć, a w sądzie ma założoną księgę wieczystą. Inaczej to kupowanie kota w worku. Tak się właśnie kończą super okazje.