Wciąż nie mogą się dogadać
fot. Wikipedia
Specjalna sesja rady miejskiej, na której miał zostać wypracowany kompromis, zakończyła się niepowodzeniem. Pomysł powołania wspólnej komisji upadł, po tym jak właściciel jeziora opuścił obrady.
Wcześniej działania władz nazwał hazardem i niekompetencją. Radny Zbigniew Dragan mówi, że chcieli usłyszeć, co obie strony mają do powiedzenia i przynajmniej to się udało.
Kryzys w Bielawie trwa od początku maja. Właściciel jeziora zablokował dojazd do niego oraz zaczął spuszczać wodę.
Według burmistrza Ryszarda Dźwiniela w ten sposób chce wymusić na gminie kupno zbiornika po zawyżonej cenie.
Zobacz również:
Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.