Śląsk przegrał z Piastem w Gliwicach
Piłkarze Śląska Wrocław nie wykorzystali szansy na umocnienie się na trzecim miejscu w tabeli. Mistrzowie Polski stracili tę lokatę na rzecz Piasta, z którym przegrali w Gliwicach 2:3. Oba zespoły stworzyły dobre widowisko z mnóstwem okazji podbramkowych, pięcioma golami, dwoma rzutami karnymi i czerwoną kartką. Zespół Piasta decydującą o zwycięstwie bramkę strzelił tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego.
Już przed przerwą powinno paść kilka goli. Skończyło się na jednym autorstwa Dalibora Stevanovica, który wykorzystał dokładne zgranie Mateusza Cetnarskiego i z bliska nie dał szans bramkarzowi Piasta. Dla Słoweńca, krytykowanego po wielu wcześniejszych występach, było to premierowe trafienie w meczu ekstraklasy. Gliwiczanie w ciągu kolejnych 120 sekund mieli dwie wymarzone okazje do zmiany wyniku. Nie wykorzystali ich Marcin Robak i Tomasz Podgórski, przy czym w tym drugim przypadku zadecydowała świetna interwencja Rafała Gikiewicza.
Jeszcze ciekawiej na boisku było w drugiej połowie. Zaczęło się od dwóch zmarnowanych okazji gości. Najpierw na bramkę Dariusza Treli uderzał Piotr Ćwielong, a następnie Sebastian Mila, ale ich strzały były minimalnie niecelne. Potem do głosu doszli miejscowi. W 52. minucie w zamieszaniu podbramkowym sędzia Marcin Borski dopatrzył się faulu Adama Kokoszki i podyktował jedenastkę. Rzut karny na bramkę zamienił Ruben Jurado, choć Gikiewicz wyczuł intencje Hiszpana. Niespełna pięć minut później Piast już prowadził. Paweł Oleksy wykorzystał błąd Waldemara Soboty i w sytuacji sam na sam nie dał szans Gikiewiczowi.
Wrocławianie atakowali, mieli parę groźnych sytuacji, brakowało im jednak precyzyjnego wykończenia akcji. Udało się dopiero na kwadrans przed końcem meczu. W 74. minucie Mateusz Cetnarski wpadł w pole karne gliwiczan, gdzie powalił go Oleksy. Arbiter znów podyktował rzut karny, a zawodnika Piasta ukarał czerwonym kartonikiem. Jedenastkę na bramkę pewnym strzałem zamienił Dalibor Stevanović. Śląsk wyrównał stan meczu i ostatnie minuty grał z przewagą jednego zawodnika. Goście stworzyli kilka dogodnych sytuacji, ale znów brakowało skuteczności. Szanse zmarnowali m.in. Stevanović, Ćwielong i Sobota.
Walka o trzy punkty trwała do samego końca, bo Piast mimo osłabienia też grał ofensywnie. I skutecznie, bo rezerwowy Radosław Murawski, który wszedł na boisko w 90. minucie i w ostatniej akcji spotkania zdobył zwycięskiego gola dla gospodarzy.
Śląsk przegrał z Piastem Gliwice 2:3 i spadł na czwarte miejsce w ligowej tabeli.
Piast Gliwice - Śląsk Wrocław 3:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Dalibor Stevanovic (16), 1:1 Ruben Jurado (52-karny), 2:1 Paweł Oleksy (58), 2:2 Dalibor Stevanovic (75-karny), 3:2 Radosław Murawski (90+4).
Żółta kartka - Piast Gliwice: Tomasz Podgórski. Śląsk Wrocław: Tadeusz Socha, Rafał Grodzicki. Czerwona kartka - Piast Gliwice: Paweł Oleksy (73-faul).
Sędzia: Marcin Borski (Warszawa).
Piast Gliwice: Dariusz Trela - Adrian Klepczyński, Jan Polak, El-Mehdi Sidqy, Paweł Oleksy - Matej Izvolt (73. Pavol Cicman), Mateusz Matras, Ruben Jurado (76. Damian Zbozień), Artis Lazdins (90. Radosław Murawski), Tomasz Podgórski - Marcin Robak.
Śląsk Wrocław: Rafał Gikiewicz - Tadeusz Socha, Rafał Grodzicki (86. Mariusz Pawelec), Adam Kokoszka, Krzysztof Ostrowski - Waldemar Sobota, Marcin Kowalczyk (67. Eric Mouloungui), Sebastian Mila, Dalibor Stevanovic, Piotr Ćwielong - Mateusz Cetnarski.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.