Jedna noc, a na koncie 8 przewinień
fot. archiwum prw.pl
Wszystko zaczęło się na jednej z dróg pod Bolesławem. Pijany 24-latek wsiadł za kierownicę i wyruszył w kierunku dyskoteki.
Kiedy zorientował się, że kończy mu się paliwo podjechał na stację i ukradł kilka litrów benzyny. Po "zakrapianej" imprezie zaproponował znajomym, że ich odwiezie do domu.
Na drodze stracił jednak panowanie nad samochodem i uderzył w słup energetyczny. Na miejscu pojawiła się policja.
- To jednak nie koniec jego wyczynów - opowiada Kamil Rynkiewicz z Komendy Wojewódzkiej:
Policjantom udało się odzyskać rower i telefon.
Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.