Do pływania się nie nadaje, ale...

Dziwne, dla warszawy ujęcie jest w Wiśle - Gruba Kaśka i tam można wszystkim pływać i wszystko tam pływa. Dlaczego nie można tego zrobić u nas??? Bo jakiemuś betonowi przeszkadza to żeby ludzie mieli gdzie się pobawić i jezioro tętniło życiem.

Problem jest w strefach ochrony. Można je jednak tak skonstruować, by dopuścić częściowo rekreację. Wodociągi bronią sioę przed tym rękami i nogami, bo lepiej nikogo tam nie wpuszczać i mieć spokój. Tu cała tajemnica

@Markus, Chciałbym Cię tylko poinformować że stacja uzdatniania wody tam jest i włąśnie jest w trakcie rozbudowy. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę jak trudne jest uzdatnianie wody i zadaj obie prosze pytanie czy chciałbyś ( a może jesteś) być zaopatrywany w wodę z publicznego kąpieliska...szczerze wątpię. My Polacy mamy to do siebie że jeśli coś jest naszym wspólnym dobrem to znaczy że jest niczyje i można z tym robić co się chce. Rozumiem zarząd gminy Walim że chce zrobić z tego miejsca swoją wizytówkę turystyczną bo to mogłoby dac gminie kolejne miejsca pracy i uporządkowałoby troszkę sytuację dookoła Jeziora. Ale postarajmy sie też zrozumieć troskę Wodociągów o jakośc wody która płynie do kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców Dzierżoniowa, Bielawy, Pieszyc i okolicznych mniejszych miejscowości. Ta woda płynie do prywatnych domów jak i okolicznych firm, które zatrudniają ludzi nie tylko z powiatu Dzierżoniowskiego... Zwróć proszę dodatkowo uwagę na zdjęcia z brzegów Jeziora Bystrzyckiego i pomyśl sobie jak wyglądałoby to Jezioro gdyby zrobiono z niego turystyczną wizytówkę, czy napewno byłoby czysto? Szczerze wątpię.

Skoro ludzie sie tam plywaja "na dziko" i mimo tego woda dalej nadaje sie do picia to ja nie rozumiem w czym problem? Poza tym postawic i tak i tak powinni jakas stacje udatniania tak proforma i juz wszyscy beda zadowoleni. Tworzenie problemu tam gdzie go nie ma.