Śląsk niepokonany u siebie
Piłkarze Śląska Wrocław podtrzymali miano drużyny niepokonanej w tym roku na własnym stadionie. Mistrzowie Polski po bardzo przeciętnym widowisku zremisowali z Lechią Gdańsk 1:1. Wrocławianie remis uratowali w samej końcówce spotkania.
Trener Śląska Stanislav Levy najbardziej obawiał się tego, jak jego drużyna zniesie kondycyjnie trudy piątego występu w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Obawy okazały się uzasadnione. Gospodarze byli wolniejsi i wielu przypadkach znaczniej mniej dokładni od swoich rywali z Gdańska. Na szczęście deficyt tych atutów znów udało im się nadrobić ambicją i walką do samego końca.
Pierwsza połowa była słabym widowiskiem i kibice nie doczekali się w niej bramek. W 10. minucie dogodną okazję mieli wrocławianie. Po dośrodkowaniu Erica Moulonguiego przewrotką strzelał Dalibor Stevanović, ale dobrze ustawiony Bartosz Koniecki zdołał złapać piłkę. W odpowiedzi na bramkę Śląska po rzucie rożnym uderzał Adam Duda, a piłkę z linii bramkowej wybił Przemysław Kaźmierczak. Jeszcze przed zmianą stron ponownie próbował uderzać Stevanović, ale tym razem strzał głową Słoweńca był niecelny.
Na początku drugiej połowy koszmarny błąd popełnił bramkarz Śląska. W 53 min. Marian Kelemen próbując wybić piłkę, podaną mu przez własnego obrońcę, trafił pod nogi Pawła Buzały. Napastnik Lechii odegrał do Piotra Wiśniewskiego, a ten strzałem po ziemi wyprowadził swój zespół na prowadzenie.
Po stracie bramki wrocławianie rzucili się do ataku, ale brakowało im dokładności w wykończeniu akcji. Dobrze w bramce Lechii spisywał się także Bartosz Kaniecki, który obronił m.in. groźny strzał z dystansu Przemysława Kaźmierczaka.
Golkiper gości nie popisał się jednak w 88. minucie. Z rzutu wolnego zagrał Sebastian Mila, w polu karnym główkował Piotr Ćwielong, a piłka wtoczyła się do siatki między nogami bramkarza Lechii. Piłkarze Stanislava Levego chwilę potem mieli jeszcze piłkę meczową, ale wprowadzony na boisko Łukasz Gikiewicz nieznacznie się pomylił, strzelając z 10 metrów.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.