Dziurawy Wrocław na wiosnę (Posłuchaj)
Na brak współpracy skarżą się wykonawcy robót. Twierdzą, że dostają zdjęcia, na których urzędnicy wskazują im konkretne dziury do załatania. Na inne, mniejsze, widoczne tuż obok nie ma już pieniędzy.
Cieprliwością nie mogą się wykazać także kierowcy, którzy mają pretensje do urzędników.
Wiceprezydent Wrocławia Wojciech Adamski obiecuje, że w ciągu dwóch tygodni z wrocławskich ulic znikną wszystkie największe dziury. I dodaje, że miasto zastanawia się, czy nie zrezygnować z remontów cząstkowych.
Wybrane w przetargach firmy dostałyby pod opiekę całe ulice bądź rejony i odpowiadałyby głową za ich stan.
Wiceprezydent Adamski obiecał, że zajmie się sprawą dziur i sprawdzi, czy urzędnicy odpowiedzialni za drogi prawidłowo nadzorują remonty. Sytuację, gdy firmy łatają tylko wybrane dziury, zostawiając inne, traktuje jako nieporozumienie i według niego tak być nie powinno.
Tropem dziur wybrał się Marek Zoellner (Posłuchaj):
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.