Czuwali w kościele. Zostali pobici
Dwaj mężczyźni twierdzą, że zostali zaatakowani, gdy wracali z nocnego czuwania w kościele. Jeden z nich trafił do szpitala.
Policja zajmuje się atakiem, ale na razie nie wiąże tego ze sprawą wykorzystywania seksualnego nastolatek przez dwóch innych strażaków ochotników.
Według poszkodowanych atak miał być zemstą za ostatnie wydarzenia, o których nadal jest bardzo głośno w Twardogórze. Przypomnijmy, naczelnik strażaków i jeden z jego kolegów są podejrzani o wykorzystywanie 13 i 14-latki.
Do spotkań o charakterze seksualnym z nastolatkami miało dochodzić w remizie strażackiej. Tymczasem zaraz po szarpaninie na policję zgłosiły się osoby, które poszkodowani wskazali jako napastników.
Przedstawiają jednak zupełnie inną wersję wydarzeń. Jaką?
Kamil Rynkiewicz z komendy wojewódzkiej nie chce w tej chwili ujawniać szczegółów.
- Sprawa jest delikatna i wszelkie okoliczności zostaną wyjaśnione - zapewnia.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.