Nauczyciele stracą swoje przywileje?

| Utworzono: 2013-03-27 07:32 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Nauczyciele stracą swoje przywileje? - fot. archiwum prw.pl
fot. archiwum prw.pl

Proponowane zmiany cieszą samorządy, ale wywołują ogromny sprzeciw w środowisku oświatowym. Przede wszystkim dlatego, że o wiele trudniej będzie o urlop dla poratowania zdrowia.

Po pierwsze, będzie on orzekany przez lekarza medycyny pracy, a nie przez lekarza pierwszego kontaktu jak dotychczas. Po drugie, będzie przysługiwał dopiero po 20 przepracowanych latach, a nie po 7.

Dodatkowo nauczyciel będzie mieć prawo tylko do jednego takiego urlopu.

- To absurd - mówi Ryszard Proksa, szef nauczycielskiej "Solidarności".

Na zmianie mogą jednak skorzystać samorządy, które teraz muszą z własnych pieniędzy pokrywać koszty urlopów.

- Nauczyciele nadużywają swoich przywilejów, a to nas słono kosztuje, to niesprawiedliwe - mówi Sławomir Karwowski, wójt gminy Nowa Ruda.

Plany odebrania nauczycielskich przywilejów wywołały burzliwą dyskusję wśród naszych Słuchaczy.



Projekt zmian właśnie trafił do konsultacji społecznych - również na Dolnym Śląsku.

Posłuchaj:


Komentarze (8)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~anglista2013-03-27 15:31:55 z adresu IP: (83.30.xxx.xxx)
@były uczeń - a co jak się kocha to co się robi? Wskazówka na przyszłość: zdanie rozpoczynamy z dużej litery.
~anglista2013-03-27 15:26:31 z adresu IP: (83.30.xxx.xxx)
@Piotr - pomimo tego, że sam jestem nauczycielem, brak mi tak wyważonych głosów jak Twój. Niestety większość to jak pies ogrodnika... Ja naprawdę chcę aby inny ludzie więcej zarabiali w innych zawodach. Sprawa jest prosta - jeżeli np. będę miał 40 godzinny tydzień pracy to nie będę miał jak dorobić, a obecnie pracuję za 1600 zł na rękę. Jak się pojawi zamysł choćby 30 godzin to wyjeżdżam z kraju uczyć dzieciaki w Chinach lub UK (fakt, że 40 godzin), ale za godziwe pieniądze. Już dostałem taką ofertę jako nauczyciel języka angielskiego (trochę kuriozalne), ale odmówiłem. Kocham ten kraj, lubię swoją pracę, ale tynku w domu jeść nie będę na obiad.
~mix2013-03-27 08:57:34 z adresu IP: (195.205.xxx.xxx)
~Piotr2013-03-27 08:55:32 z adresu IP: (80.50.xxx.xxx)
Dostrzegam dwie strony medalu. Pierwsza. Szkoła jako instytucja po 89r. straciła wiele z instrumentów dyscyplinujących uczniów. Przykładem koronnym jest brak prawa do skierowania ucznia patologicznego pod względem wychowawczym do szkoły specjalnej. Brak "kija' sprawia, że uczniowie czują się bezkarni. Za dowód niech posłuży słynna afera sprzed kilku lat z nauczycielem, któremu uczniowie zakładali na głowę kubeł na śmieci. Ktoś może zarzucić, że szkoła ma jeden poważny instrument dyscyplinujący uczniów w postaci ocen. Owszem, lecz jego stosowanie jest mocno ograniczone. Powód ? tzw. chore rankingi szkół. Dyrektorzy placówek, wręcz nakazują nauczycielom aby naciągali w górę oceny semestralne. W ten sposób obniżany jest ogólny poziom nauczania oraz całkowite rozluźnienie dyscypliny co przekłada się bezpośrednio na stan zdrowia psychicznego nauczycieli. Druga strona medalu. Prawie każdy zawód wykonywany niesie za sobą groźbę nabawienia się choroby zawodowej. Nie ma jednak poza nauczycielami (tak mi się wydaje) grupy zawodowej, która posiadałaby przywilej w postaci rocznego urlopu na podratowanie zdrowia. W najlepszym przypadku, człowiek, który straci zdrowie znajdzie się na rencie, której wysokość nie pozwala na normalną egzystencję. Zazwyczaj musi przekwalifikować się do wykonywania innego zawodu, często niżej płatnego. Można postawić pytanie. Dlaczego nauczyciel ma być aż tak bardzo chroniony jak obecnie ?
~Markus2013-03-27 08:54:47 z adresu IP: (65.49.xxx.xxx)
Zabrac WSZYSTKIM wszystkie przywileje! To pensja powinna warunkowac atrakcyjnosc pracy! PRECZ Z KOMUNA!!!
~były uczeń2013-03-27 08:25:57 z adresu IP: (194.251.xxx.xxx)
zawsze można zmienić zawód.
~szczypta2013-03-27 08:24:38 z adresu IP: (195.205.xxx.xxx)
Pani Studentka, która dzwoniła, pomyliła się. Nauczyciele nie mają przywileju wcześniejszego odejścia na emeryturę. A Ci którzy w tej chwili mają około 35 lat będą pracować tak jak wszyscy do 67 roku życia. No i to jest hit. Ktoś powie, że to sprawiedliwe bo wszyscy tak będą pracować. Ale kto chce by jego dzieci były uczone przez grono po 60? Nic nie ujmując osobom w tym wieku to kontakt z młodzieżą przypuszczam będą mieli kiepski.
~szczypta2013-03-27 08:15:49 z adresu IP: (195.205.xxx.xxx)
Mam uwagę do tego co mówi właśnie Pan o tym, że nauczyciel wybierał mało płatny zawód więc nie powinien mieć uwag co do pensji bo widziały gały co brały. Ale te gały brały małą pensję i przywileje. Więc dlaczego odebrać przywileje a zostawić małą pensję?