Lider lepszy od mistrza Polski

Dla podopiecznych Miodraga Rajkovicia było to drugie z rzędu zwycięstwo w grupie zespołów walczących o miejsca 1-6.

Tylko w pierwszej kwarcie zgorzelczanie dali się zaskoczyć grającej w 9-osobowym składzie ekipie Asseco. Inauguracyjną część meczu "czarno-zieloni" przegrali 19:25.

W każdej z trzech kolejnych kwart zwyciężali już goście. Turów dominował nad mistrzem Polski przede wszystkim w skuteczności rzutów z gry. Atutem zgorzelczan była także gra zespołowa. W całym meczu zespół Miodraga Rajkovicia miał 18 asyst. Drużyna gospodarzy, którą kilka dni temu opuścił czołowy rozgrywający Łukasz Koszarek, zanotowała zaledwie trzy podania otwierające drogę do kosza.

Ton grze w ataku zespołowi Miodraga Rajkovicia przez cały mecz nadawał tercet Damian Kulig - Michał Chyliński - Russell Robinson. Pod koniec spotkania, ciężar ofensywy wziął na swoje barki Djordje Micić, który zdobył wówczas osiem ze swoich 14 oczek. Na początku czwartej kwarty Turów wypracował sobie kilkunastopunktową przewagę, której mimo zrywu gospodarzy nie oddał już do końcowej syreny.


Asseco Prokom Gdynia - PGE Turów Zgorzelec 68:82 (25:19, 17:25, 9:18, 17:20)

PGE Turów Zgorzelec: Damian Kulig 16, Djordje Micic 14, Michał Chyliński 12, Russell Robinson 10, David Jackson 8, Aaron Cel 6, Ivan Zigeranovic 6, Piotr Stelmach 5, Ivan Opacak 5, Vukasin Aleksic 0.