Śląsk vs. Podbeskidzie Bielsko Biała
Warunkiem jest zwycięstwo w dzisiejszym meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Choć mistrz Polski podejmuje zespół ze strefy spadkowej, łatwej przeprawy na Stadionie Miejskim nie należy się spodziewać.
Podbeskidzie, które rozpaczliwie w tym sezonie broni się przed spadkiem z ekstraklasy, wiosną w trzech spotkaniach wywalczyło 4 punkty. Górale przegrali jedynie z liderem rozgrywek – Legią Warszawa. Śląsk, choć w tym roku nie przegrał jeszcze meczu w ekstraklasie, formą nie imponuje. Wrocławianie wywalczyli w sumie tylko punkt więcej od rywali z Podbeskidzia.
Przed dzisiejszym spotkaniem trener Stanislav Levy nie ma poważniejszych kłopotów kadrowych. Do meczu z ekipą z Bielska Białej gospodarze przystąpią w najmocniejszym składzie. Czeski szkoleniowiec Śląska będzie mieć do dyspozycji wszystkich piłkarzy, w tym pomocnika Piotra Ćwielonga, który w ostatnim meczu
ligowym z Ruchem Chorzów pauzował za kartki. Dodatkowo jest szansa, że w ekipie wrocławskiej zadebiutują pozyskani w ostatnich tygodniach Adam Kokoszka i Eric Mouloungui. Zarówno były zawodnik Polonii Warszawa jak i reprezentant Gabonu zdaniem szkoleniowca Śląska bardzo dobrze prezentowali się na ostatnich treningach.
Według trenera Levego jednym z kluczowych zadań będzie powstrzymanie słowackiego napastnika Roberta Demjana. Piłkarz Podbeskidzia w rundzie wiosennej zdobył trzy bramki, a w całym sezonie ma już na koncie siedem trafień.
Historia dotychczasowych potyczek przemawia za gospodarzami. Podbeskidzie przegrało wszystkie dotychczasowe mecze we Wrocławiu. Czy piłkarze Śląska podtrzymają zwycięską passę w spotkaniach z Góralami, przekonamy się dziś po południu.
Mecz Śląska z Podbeskidziem rozpocznie się o godz. 14.30. Relacje w Radiu Wrocław.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.