PGE Turów znów wygrywa
W 15. kolejce międzynarodowych rozgrywek zespół PGE Turowa pokonał we wrocławskiej hali Orbita Lietuvos Rytas Wilno 86:78. Drużyna z Dolnego Śląska mimo wygranej ma już tylko matematyczne szanse na awans fazy pucharowej VTB.
Zgorzelczanie nie byli faworytami w starciu z 5-krotnym mistrzem Litwy i dwukrotnym zdobywcą Pucharu Europy. Tym bardziej, że przed spotkaniem z Lietuvos, drużyna Miodraga Rajkovicia spisywała się słabo na krajowych parkietach przegrywając z Treflem Sopot w półfinale Pucharu Polski oraz w lidze z okupującą dolne rejony tabeli Kotwicą Kołobrzeg.
W niedzielnym spotkaniu z renomowanym przeciwnikiem z Litwy koszykarze Turowa zagrali jednak bardzo zespołowo i choć nie ustrzegli się przestojów w grze, odnieśli zasłużony sukces.
Pierwszą kwartę gospodarze wygrali 26:17 głównie dzięki skuteczności Ivana Zigeranovicia oraz Russela Robinsona. W drugiej po dwóch trafieniach za 3 pkt. Michała Chylińskiego w 13 minucie prowadzili już 34:24. Potem nastąpił jednak kryzys w grze zgorzelczan, którzy do końca tej odsłony zdobyli zaledwie 2 punkty, tracąc aż 15!
Na szczęście podopieczni trenera Rajkovicia po przerwie znów złapali właściwy rytm i ustrzegli się już takich przestojów w grze. Po zmianie stron klasą błysnął zwłaszcza Amerykanin David Jackson, który w trzeciej i czwartej kwarcie zdobył 17 punktów. W decydujących momentach spotkania skutecznymi rzutami popisywali się Piotr Stelmach oraz Michał Chyliński i Russel Robinson. Trafienia z rzutów wolnych tych dwóch ostatnich graczy w końcówce spotkania przesądziły o wygranej Turowa.
PGE Turów Zgorzelec - Lietuvos Rytas Wilno 86:78 (26:17, 10:22, 23:15, 27:24).
Punkty: PGE Turów Zgorzelec - David Jackson 19, Michał Chyliński 14, Russel Robinson 14, Ivan Zigeranovic 12, Ivan Opacak 9, Aaron Cel 4, Damian Kulig 4, Djordje Micic 4, Piotr Stelmach 3, Wojciech Leszczyński 3.
Lietuvos Rytas - Dejan Iwanow 14, Renaldas Seibutis 13, Janis Blums 12, Nemanja Nedovic 10, Tomislav Zubcic 6, Patrick O'Bryant 6, Milton Palacio 5, Eimantas Bendzius 5, Steponas Babrauskas 4, Simas Buterlevicius 3.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.