Wywołał alarm, bo chciał iść za kratki
Sylwia Jurgiel |
Utworzono: 2013-02-06 12:42 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
fot. Marek Zoellner
Jest bezdomny i... chciał iść do więzienia - zarzuty usłyszał dziś mężczyzna, który odpowie za fałszywy alarm bombowy na wrocławskim dworcu głównym. Z dworca ewakuowano około 600 osób i wstrzymano 30 pociągów.
30-letni Łukasz M. usłyszał dziś zarzuty. Chodzi o wprowadzenie w błąd instytucji publicznych poprzez wywołanie fałszywego alarmu bombowego. Jak mówi Małgorzata Klaus z wrocławskiej prokuratury, bezdomny chciał iść do więzienia, bo nie odpowiadały mu warunki w noclegowni.
Gdy zatrzymała go policja, ucieszył się z tego:
Za spowodowanie fałszywego alarmu może spędzić w więzieniu nawet 8 lat.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Ewakuacja na dworcu PKP
Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Markus2013-02-07 17:04:50 z adresu IP: (65.49.xxx.xxx)
Odpowiedz
hahahaha... 8 latek na naszym garnuszku... super! 8 batow dziennie przez te 8 lat z przerwami na nedziele;p i niech sobie zyje gdzie chce ale jak sie raz nie zglosi na baty do siedziby kata to kumulacja!
zgłoś do moderacji