Graffiti wciąż straszy na AOW

| Utworzono: 2013-02-04 07:22 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

fot. archiwum prw.pl

Miało być wielkie malowanie, a wyszło jak zwykle. Pseudo sztuka wciąż szpeci.

Chodzi o graffiti, które na murach Autostradowej Obwodnicy Wrocławia powstało kilka tygodni od jej oddania, czyli ponad dwa lata temu. Sporo napisów można zobaczyć np. w okolicach stadionu

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad we Wrocławiu tłumaczy, że przynajmniej jeden napis od naszej pierwszej interwencji został usunięty. Jako przykład podaje kilkunastometrowe graffiti w okolicach Węzła Północ.

Co do reszty zaznacza, że jest to syzyfowa praca i wyrzucone pieniądze, które w większości są potrzebne na bieżące utrzymanie dróg. A zamalowanie jednego napisu to koszt rzędu kilkunastu tysięcy złotych.

Zapowiada jednak, że wiosną zajmą się problemem.

Zobacz również:

Pseudosztuka na wiaduktach AOW (Zobacz zdjęcia i posłuchaj)

Drukuj artykuł