Namalują "Bramę do Nadodrza"

Straszne. 10 zł bym za to nie dał.

Skopiowana kamienica po obu stronach, istnieje w rzeczywistości... dosłownie po drugiej stronie ulicy po lewej stronie. Obserwator zatem zobaczy po trzykroć to samo… a w głębi rysunku zupełnie inne zdjęcie ze znanej poniemieckiej widokówki przedstawiającą również jeszcze istniejącą raptem kilkadziesiąt metrów z tyłu na rogu kamienicę… ja rozumiem że widać "dziurkę od klucza" i sam klucz ukryty prawie jak reklama pod progowa na tle powyższego latającego obiektu dopełnia dzieła jak w temacie konkursu „Brama do Nadodrza”, ale naprawdę nie chce mi się wierzyć by nie było lepszych "kopiuj-wklej" projektów z wybranej trójki spośród jak podaje komisja ponad setki! Widać, że Wrocławska komisja odrobiła lekcje z nie udanych wcześniejszych akcji zawężając wybór do jedynie słusznej decyzji wolnych w końcu Wrocławian... Mam na myśli akcje o podobnym „społecznym” charakterze wyboru np. pomalowania lansowanymi krasnalami tramwajów plus - wrocławianie mając również trzy projekty niestety wybrali paski ku zmartwieniu ówczesnej komisji (zapewne o nieco innym składzie komisji ale również oczywiście wrocławskiej), nazwanie ulicy Śląskiej przy stadionie na np. Fair play, czy nazwania tak pospolicie mostu Rędzińskiego ze względu na jego lokalizację… jeszcze nadal sen z powiek stanowi Hala Ludowa-Stulecia naszym wrocławskim komisjom... Zatem zwracam się z uprzejmą prośbą o opublikowanie np. w jakimś dodatku gazety, czy na wrocławskiej stronie pozostałych projektów z czystej niepohamowanej chęci ich przejrzenia.

dobrze, że chociaż to dodatkowe "O" usunęli, bo taki mural z błedęm to byłaby lipa. szkoda, że to Nadodrze na muralu takie ponure pozostanie...