Wielkie centrum rozrywki w Karpaczu?
Ma to być pięciopiętrowy obiekt porównywalny wielkością z hotelem Gołębiewski, tyle, że znajdujący się pod ziemią. Inwestor jest właścicielem działki i ma już opinię rady urbanistycznej, że nie łamie zapisów planu zagospodarowania przestrzennego.
Nieoficjalnie władze Karpacza przyznają, że może to być nawet 1200 miejsc pracy. Samorząd utrzymywał sprawę w tajemnicy, bo inwestor nie ma jeszcze pozwolenia na budowę, a także z obawy przed protestami niektórych radnych i mieszkańców:
Pozwolenia na budowę inwestor ma zdobyć do lipca. Nieoficjalnie wiadomo, że nowa atrakcja Karpacza ma działać pod szyldem Red Bulla.
Wicemarszałek dolnośląski, Jerzy Łużniak, deklaruje wsparcie dla tej inwestycji, bo jak mówi nowe miejsca pracy w turystyce są bardzo cenne. Jego zdaniem nie będą to jednak miejsca dla mieszkańców Karpacza:
Nie są znane szczegóły przyszłego parku rozrywki. Wiadomo tylko, że ma być zupełnie nowatorski i przyciągać turystów nie tylko z Polski.
Posłuchaj:
Zobacz więcej zdjęć Karpacza i okolic.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.