Lechia - Śląsk 2:0
To był zdecydowanie najgorszy występ Śląska w tym sezonie. Wrocławianie nawet przez moment nie przypominali efektownie grającej drużyny z pierwszych trzech kolejek. Lechia słabość Śląska wykorzystała bezlitośnie i odniosła pierwsze zwycięstwo w sezonie.
Trener Ryszard Tarasiewicz dokonał przed meczem tylko jednej zmiany, bo też nie było powodów do rewolucji w wyjściowej jedenastce. Po kontuzji w miejsce Krzysztofa Wołczka zagrał Mariusz Pawelec.
Teoretycznie wzmocniona defensywa lepiej nie grała. Co gorsza imponujący ofensywną grą wrocławianie tym razem atakowali ospale i bez polotu. Gospodarze widząc, że nie taki Śląsk straszny, ruszyli do ataku i przejęli inicjatywę.
Bardzo aktywny był debiutujący w drużynie Tomasza Kafarskiego Abdou Traore, ale to nie on był bohaterem najważniejszej akcji w pierwszej połowie. W 40. minucie Pawelec, w zamieszaniu w polu karnym wybił piłkę na 18 metr. Dopadł do niej Piotr Wiśniewski, który mocnym strzałem pokonał bezradnego Mariana Kelemena. Śląsk mógł i tak mówić o sporym szczęściu, bo chwilę wcześniej sędzia nie zauważył zagrania ręką w polu karnym Jarosława Fojuta.
Kwadrans przerwy nie wystarczył trenerowi Tarasiewiczowi na zmobilizowanie swoich piłkarzy do lepszej gry. W drugiej połowie Śląsk zagrał jeszcze gorzej. Lechia zdominowała spotkanie, spychając momentami gości do głębokiej defensywy. Wrocławianie pierwszy strzał na bramkę Pawła Kapsy oddali dopiero w 80. minucie. Wtedy było już 0:2, bo w 62. minucie pozostawiony bez opieki Paweł Buzała pięknym strzałem z woleja podwyższył wynik meczu.
Śląsk w tym meczu nie pokazał właściwie nic. Było mnóstwo niedokładności i błędów. Świetni w poprzednich meczach Waldemar Sobota, Christian Diaz i Vuk Sotirović byli zupełnie niewidoczni. Pozostaje wierzyć, że była to chwilowa niedyspozycja, a nie rzeczywisty obraz możliwości wrocławskiego zespołu.
Lechia Gdańsk - Śląsk Wrocław 2:0 (1:0)
Wiśniewski 40', Buzała 62'
Lechia Gdańsk: Paweł Kapsa - Deleu, Krzysztof Bąk, Hubert Wołąkiewicz, Vytautas Andriuskevicius - Łukasz Surma, Marko Bajić (83. Marcin Pietrowski), Paweł Nowak - Piotr Wiśniewski (73. Ivans Lukjanovs), Paweł Buzała (88. Tomasz Dawidowski), Abdou Traore.
Śląsk Wrocław: Marian Kelemen - Piotr Celeban, Amir Spahić, Jarosław Fojut, Mariusz Pawelec - Waldemar Sobota, Przemysław Kaźmierczak, Sebastian Mila, Piotr Ćwielong (60. Marek Gancarczyk) - Vuk Sotirović, Cristian Omar Diaz (70. Łukasz Madej).
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.