Kto odbuduje drogę po powodzi?
Mieszkańcy Rędzin i Wieściszowic w powiecie kamiennogórskim domagają się odbudowy drogi łączącej ich wsie. Była zaniedbana od lat. Została dodatkowo zniszczona przez ostatnią powódź. Starosta rozkłada ręce i mówi, że będzie się starał o pieniądze, ale na razie jego budżet świeci pustkami.
Trasa prowadząca pod krzyż na malowniczej Przełęczy Rędzińskiej jest pełna dziur i przypomina powierzchnię księżyca. Do tego dochodzą szkody spowodowane przez ostatnią powódź. - Władze o nas zapomniały - narzeka Irena Szajnoga z Wieściszowic. - W Bogatyni drogę zniszczoną przez powódź odbudowano w tydzień. A u nas nie można tego zrobić przez całe lata.
Trasę łączącą Rędziny z Wieściszowicami trudno jest przejechać samochodem, a nawet rowerem. Uwagę na te drogę zwróciła już policja. Ale aspirant Waldemar Oszmian mówi, że mundurowi mogą co najwyżej złożyć wniosek o dodatkowe oznakowanie drogi lub jej zamknięcie. Ostateczna decyzja należy już jednak do zarządcy.
Zarządcą jest starosta kamiennogórski Leszek Jaśnikowski. Zdecydował o zasypaniu największych wyrw kamieniami i stara się o pieniądze z funduszy powodziowych na naprawę całej drogi. Nie wiadomo jednak, czy je zdobędzie. - Przyjedzie do nas specjalna komisja, która ma oszacować szkody i ocenić, czy naprawdę spowodowała je powódź - tłumaczy.
Powiat zmaga się już z odbudową mostu w Marciszowie i zniszczonej drogi w Sędzisławiu. Starosta nie ukrywa, że w tej sytuacji nie będzie już w stanie samodzielnie wyremontować drogi przez Rędziny.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.