Zabił, jest wolny. Bawi się
Do wypadku doszło dwa lata temu. 26-letni mieszkaniec jednej z podlegnickich wsi śmiertelnie potrącił wracającą ze szkoły gimnazjalistkę. Ponad rok temu został prawomocnie skazany na 3 lata bezwzględnego więzienia i wypłacenie 6 tys. zł rodzinie ofiary wypadku. Ale ani nie trafił za kratki, ani nie zapłacił pieniędzy.
Sprawa bulwersuje mieszkańców wsi. Rzecznik Sądu Okręgowego w Legnicy, Jarosław Halikowski wyjaśnia, że chodzi o dobro rodziny skazanego, która pozostałaby bez środków do życia.
Zupełnie inaczej do tej samej sprawy podszedł komornik. Nie udało mu się wyegzekwować zasądzonego odszkodowania dla rodziny, bo w jego przekonaniu skazaniec przez cały okres odroczenia kary był bezrobotny.
Mieszkańcy wsi grożą, że sami wymierzą sprawiedliwość. Tym bardziej, że sprawca wypadku - ich zdaniem żyjąc ponad stan - nie wypłacił zasądzonego odszkodowania rodzinie tragicznie zmarłej dziewczynki.
Posłuchaj relacji Radia Wrocław:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.