Miła niespodzianka w Zielonej Górze
W 10 kolejce ekstraklasy koszykarzy zespół z Dolnego Śląska wygrał w Zielonej Górze ze Stelmetem 99:84. To był najlepszy mecz drużyny Miodraga Rajkovicia w tym sezonie.
Liderem Turowa był David Jackson. Amerykanin zdobył 26 punktów. Spisał się doskonale nie tylko jako strzelec. Odpowiednio kierował też grą i w najważniejszych momentach podejmował trafne decyzje.
Udany debiut w zespole ze Zgorzelca zanotował Piotr Stelmach. Skrzydłowy, mocno wygwizdany przez kibiców w Zielonej Górze, po słabym początku meczu, z każdą kolejną minutą był coraz skuteczniejszy. Zdobył 12 punktów, w tym efektownie przeprowadził akcję 2 + 1, która przypieczętowała wygraną Turowa.
Stelmet Zielona Góra - PGE Turów Zgorzelec 84:99 (17:18, 21:29, 23:23, 23:29).
Punkty:
Stelmet Zielona Góra: Walter Hodge 35, Kamil Chanas 11, Quinton Hosley 11, Mantas Cesnauskis 9, Adam Łapeta 6, Marcin Sroka 6, Rob Jones 3, Oliver Stevic 3, Filip Matczak 0.
PGE Turów Zgorzelec: David Jackson 26, Michał Chyliński 14, Damian Kulig 12, Piotr Stelmach 12, Ivan Zigeranovic 11, Aaron Cel 10, Ivan Opacak 8, Vukasin Aleksic 6, Łukasz Wichniarz 0.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.