Śląsk rozgromił Lecha

To miał być hit 14 kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Zamiast tego kibice obejrzeli przeciętne spotkanie, w którym Śląsk wykorzystał wszystkie mankamenty gospodarzy. Wrocławianie objęli prowadzenie w 21 minucie, kiedy po dośrodkowaniu Waldemara Soboty gola główką zdobył Cristian Diaz.

Kolejne bramki padały już w drugiej połowie. W 55 minucie po błędzie poznańskiej defensywy do piłki doszedł Waldemar Sobota i strzałem z lewej strony pola karnego, trafił prosto w okienko bramki Krzysztofa Kotorowskiego, który zastępował tego dnia kontuzjowanego Jasmina Buricia.

Wrocławianie nie zamierzali ograniczać się do obrony korzystnego wyniku i już w kolejnej akcji Piotr Ćwielong atomowym strzałem zdobył trzecią bramkę dla gości. Śląsk mógł wygrać ten mecz wyżej, ale w 80 minucie Przemysław Kaźmierczak trafił w słupek.

Po tym zwycięstwie Mistrzowie Polski przynajmniej na 24 godziny awansowali na czwarte miejsce w tabeli.

Lech Poznań 0-3 Śląsk Wrocław

Bramki: Cristián Díaz 21’, Waldemar Sobota 55’, Piotr Ćwielong 57’

Lech: Krzysztof Kotorowski - Kebba Ceesay, Hubert Wołąkiewicz (75’ Ivan Đurđević), Marcin Kamiński, Luis Henríquez - Gergő Lovrencsics, Łukasz Trałka, Rafał Murawski, Szymon Drewniak (46’ Bartosz Bereszyński), Alekandyr Tonew (46’ Mateusz Możdżeń) - Bartosz Ślusarski.

Śląsk: Marián Kelemen - Tadeusz Socha, Marcin Kowalczyk, Tomasz Jodłowiec, Mariusz Pawelec Waldemar Sobota, Rok Elsner, Przemysław Kaźmierczak, Sebastian
Mila, Piotr Ćwielong (85 Paweł Garyga)- Cristián Díaz.

żółte kartki: Đurđević, Możdżeń - Ćwielong, Mila.

sędziował: Paweł Gil (Lublin).

widzów: 18 794.