W Kowarach jednak sepsa

Dziewczynka dwa dni temu z podejrzeniem choroby trafiła do szpitala. Jest stan jest poważny, ale stabilny.
Wszystkie dzieci z klasy chorej 10-latki zostały przebadane. Jak dotąd u nikogo innego nie wykryto sepsy. Okres wylęgania się tej choroby zwykle odbywa się do 6 dni, więc jeśli przez weekend żadne dziecko nie zachoruje, nie powinno być problemów.
Dziś uczniowie od rana brali udział w specjalnych lekcjach, na których byli instruowani, by nie pić z jednej butelki, myć ręce po wyjściu z toalety i poprosić o pomoc rodziców, gdyby pojawiły się niepokojące objawy, jak gorączka czy osłabienie, czy sztywnienie karku.
Dyrektor szkoły nr 1 w Kowarach, Małgorzata Krysiak, poprosiła rodziców uczniów z całej placówki o udział w specjalnych zebraniach, na których zostali poinformowani o sytuacji. Szpital w Kowarach i przychodnie w Kowarach i Karpaczu są gotowe by udzielić w razie potrzeby pomocy i będą w pogotowiu przez cały weekend.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.