Opłaty za śmieci rozpalają radnych
W poniedziałek wszystkie kluby radnych dyskutowały o opłatach, którymi zajmą się na sesji już w czwartek. Zdania są bardzo podzielone.
PO kwestionuje przyjętą zasadę, że wrocławianie będą płacić od metra kwadratowego mieszkania. Uważają, że powinno się płacić od liczby osób.
- To niezrozumiała decyzja - mówi Radiu Wrocław Renata Granowska z Platformy.
Jarosław Krauze z klubu prezydenta mówi, że nie można było przyjąć tej zasady:
PO uważa, że uchwała dotycząca śmieci powinna być odesłana na sesję pod koniec grudnia. Do tego czasu urzędnicy powinni skonsultować stawki z mieszkańcami.
Z kolei radni PiS podkreślają, że stawki, które mają obowiązywać w mieście, są za wysokie. Przypomnijmy, że za metr kwadratowy w lokalu, którego właściciele będą segregować śmieci zapłacimy 80 groszy. Bez segregacji stawka wynosi złoty dwadzieścia.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.