Biffy Clyro - "Black Chandelier"
Biffy Clyro posyłają bowiem do boju piosenkę promującą album, który ukaże się 28 stycznia. Początkowo miały być dwie osobne płyty. W końcu stanęło na tym, że album będzie jeden, za to podwójny. Będzie jeden osobny tytuł dla całości „Opposites”, i dwa osobne dla poszczególnych dysków (“The Sand at the Core of Our Bones” oraz “The Land at the End of Our Toes”). Tak to sobie muzycy wymyślili.
Obiecują przy okazji, że spośród 20 piosenek nie znajdziemy jakichkolwiek „wypełniaczy”, a wszystko co nagrali to materiał jednakowo wartościowy. Posłuchamy, sprawdzimy. Grupa wciąż jest na fali wznoszącej.
Jeśli pierwsze trzy płyty odniosły sukces umiarkowany, to od czwartego albumu zaczęła się wspinaczka po listach bestsellerów. Duma rockowej Szkocji ma już na koncie i singlowe przeboje z Top Ten i platynowe nakłady albumów. Jakby tego było mało dwa prestiżowe brytyjskie pisma („New Musical Expres” oraz „Q”) równocześnie ogłosiły Biffy Clyro najlepszą grupa koncertową 2011 roku.
Wiemy już co nieco o nowym dziele. Na oficjalnej stronie zespołu można było śledzić postępy w pracach nad nową muzyką. Jedno czego wciąż nie wiemy na pewno to, co tak naprawdę oznacza nazwa Biffy Clyro.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.