Światowy Dzień Bez Futra
fot. Beata Jackowska
Na ulicy Oławskiej przez dwie godziny zbierano podpisy pod petycją przeciwko zakazowi hodowania zwierząt na futro i trzymania ich w nieludzkich warunkach.
- W Polsce dla skór ginie rocznie prawie 5 milionów zwierząt - mówi Dorota Danowska z organizacji Otwarte Klatki, organizatorka happeningu
Wrocławianie chętnie podpisywali petycję. Jak twierdzą, trzeba uświadamiać innych, na jak ogromnym cierpieniu zbudowany jest przemysł futrzarski:
Więcej informacji i petycję do podpisania można znaleźć na stronie www.anyfutro.pl i na facebooku.
Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Jola2012-11-27 21:01:52 z adresu IP: (83.24.xxx.xxx)
Odpowiedz
Funkcją ferm zwierząt futerkowych, mającą korzystny wpływ na środowisko, jest produkcja skór naturalnych. Skóra wraz z jej okrywą włosową, wytworzona w sposób naturalny składa się głównie z białek o różnorodnej postaci – związków ulegających naturalnym przemianom biochemicznym w procesie rozkładu. Ten naturalny proces rozkładu czyni skórę produktem całkowicie bezpiecznym dla środowiska.
zgłoś do moderacji
~FUTERKO862012-11-27 00:31:27 z adresu IP: (83.8.xxx.xxx)
1.) Wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt futerkowych na futra lub też zakazu obrotu skórami naturalnymi doprowadzi do utraty miejsc pracy dal 50 tyś. osób
2.) Spowoduje falę roszczeń w stosunku do rządu polskiego jak i organizacji typu Empatia w związku z naruszeniem Konstytucji, która wyraźnie wskazuje, że nie można narzucać komuś swojej woli
3.) Nowa proponowana przez Stowarzyszenie Otwarte Klatki ustawa o ochronie zwierząt, narusza dyrektywy unijne, doprowadza do spadku konkurencyjności polskich rolników na arenie międzynarodowej, dotyka wszelki przemysł związany z hodowlą zwierząt nie tylko futerkowych
4.) Hodowcy zwierząt zaczynają się jednoczyć
5.) Organizacje, które walczą o prawa zwierząt naginają prawdę, skontrolowali tylko 53 fermy na 1000 istniejących i to te, co do, których dostali "cynka", że coś złego na nich się dzieje
6.) Ponad połowa ferm spełnia normy unijne, zatem Pani Agata Wilkowska (czy jak jej tam) mówi nieprawdę, o tzw. prawdziwym obliczu ferm futrzarskich,
7.) Również ta sama Pani twierdzi, że zwierzęta zabijane są prądem na takich fermach, co jest absolutną nie prawdą, bo zwierze w chwili śmierci musi nieświadome i musi być zabijane w znieczuleniu, w przeciwnym razie puści włos a wiadomo, że z takiej skóry futra nie będzie
8.) Ta Pani poprzez propagowanie fałszywego obrazu polskiego przemysłu futrzarskiego zostanie pociągnięta do odpowiedzialności karnej
9.) Ta sama Pani a znam ją osobiści, używa kosmetyków, które testowane są właśnie na szynszylkach, myszkach i królikach
10.) EKOLOG=MOHER (ponieważ to fanatyk i to fanatyk)