Porażka Śląska na własne życzenie

Przez większą część meczu z Wisłą dominowali piłkarze Śląska. Mistrzowie Polski zmarnowali jednak kilka wybornych okazji do zdobycia gola i ostatecznie spod Wawelu wracają bez punktów. W pierwszej połowie, z wyjątkiem inauguracyjnego kwadransa, lepiej prezentowali się gracze Śląska.

Wprawdzie w 13 minucie gości od utraty gola dwukrotnie uratował świetnie interweniujący Marian Kelemen, ale potem znacznie więcej działo się przed bramką Wisły. Pod koniec tej części gry dwie wyborne szanse miał Sebastian Mila. Pierwszy strzał kapitana Śląska obronił Sergei Pareiko, w drugiej sytuacji Mila nie trafił z 7 metrów w piłkę, mając przed sobą pustą bramkę.

Po zmianie stron przebudzili się gospodarze. Nadal czujny były jednak Kelemen, który najpierw obronił potężny strzał z dystansu Radosława Sobolewskiego, a następnie poradził sobie z uderzeniem rezerwowego Romella Quioto. W samej końcówce mecz na korzyść Śląska powinien rozstrzygnąć Mateusz Cetnarski.

Pomocnik mistrza Polski, który w Krakowie zagrał jako najbardziej wysunięty piłkarz WKS-u, najpierw po świetnym podaniu Sebastiana Mili trafił w słupek, a kilka chwil potem nie wykorzystał rzutu karnego. Arbiter Paweł Gil podyktował jedenastkę dla wrocławian po zagraniu ręką w polu karnym Marko Jovanovicia. Cetnarski uderzył źle, w sam środek bramki i jego strzał obronił Pareiko.

Gdy wydawało się, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem, jeden z ostatnich ataków dał gola Wiśle. Serb Ivica Iliev już w doliczonym czasie gry precyzyjnym strzałem z 16 metrów pokonał bramkarza Śląska.

Wisła Kraków - Śląsk Wrocław 1:0 (0:0).

Bramki: 1:0 Ivica Iliev (90+3).

Sędzia: Paweł Gil (Lublin).

Wisła Kraków: Sergei Pareiko - Marko Jovanovic, Kew Jaliens, Osman Chavez, Gordan Bunoza - Rafał Boguski (65. Ivica Iliev), Radosław Sobolewski, Michał Chrapek (58. Romell Quioto), Łukasz Garguła (81. Daniel Sikorski), Maor Melikson - Cwetan Genkow.

Śląsk Wrocław: Marian Kelemen - Mariusz Pawelec, Tomasz Jodłowiec, Rafał Grodzicki, Amir Spahic - Waldemar Sobota, Rok Elsner (90. Łukasz Gikiewicz), Przemysław Kaźmierczak, Sebastian Mila, Piotr Ćwielong (80. Patrik Mraz) - Mateusz Cetnarski (83. Dalibor Stevanovic).