Rondo? Możesz się zdziwić...
Elżbieta Osowicz |
Utworzono: 2012-11-02 11:22 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
fot. Mapy Google
Stomatolog Piotr Ptak, który od kilku miesięcy ma gabinet w tym miejscu mówi, że w tym czasie było już kilkadziesiąt groźnych wypadków.
Kierowcy którzy doprowadzili do wypadków najczęściej tłumaczą, że zmyliło ich zielone światło do tego sądzili, że są na rondzie. Elwira Nowak z Urzędu Miejskiego tłumaczy że to zwykłe skrzyżowanie.
Wydział inżynierii miejskiej wystąpił do policji o raport w sprawie wypadków na tym skrzyżowaniu. Na razie pozostaje zachować tam szczególną ostrożność.
Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~jot2012-11-03 07:26:11 z adresu IP: (213.5.xxx.xxx)
Odpowiedz
Konie mechaniczne są dużo łatwiejsze do okiełznania niż rumaki, a i tak niedouczeni baranieją. Pora wznieść się na szyty intelektu, albo przesiąść się do komunikacji miejskiej. Taksówka jest tańsza, od rozbitego auta, a i komfort większy.
zgłoś do moderacji
~kierowca2012-11-02 15:48:44 z adresu IP: (89.73.xxx.xxx)
ale nie rajdowy.A tu by się przydał chociaż pilot kierowcy rajdowego, bo zanim te znaki się przeczyta, to już ze trzy razy można być rozbitym.
~Paweł2012-11-02 12:50:05 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)
Bezmyślność kierujących - oto główna przyczyna. To skrzyżowanie jest moim zdaniem bardzo dobrze oznakowane, są sygnalizatory, są wyznaczone pasy ruchu, są linie zatrzymania. Dodatkowo centralna wyspa ułatwia sprawę, bo pozwala skupić uwagę na jednej stronie w danym momencie. Tylko trzeba te wszystkie symbole i znaki _czytać_. Zresztą co tu dużo pisać, wystarczy zobaczyć jak ludzie baranieją przy wyłączonej sygnalizacji na pl. Legionów czy JP2...