Nocne podpalenia na Psim Polu
fot. archiwum prw.pl
Aż 7 samochodów zostało podpalonych na parkingach przy ul. Kiełczowskiej, Inflanckiej i Żmudzkiej. Samochody w kilku różnych miejscach płonęły między 1, a 6 rano.
Teraz sprawę przejęła policja. Nie ma wątpliwości, że były to podpalenia.
Komentarze (4)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~xxx2012-10-21 16:55:55 z adresu IP: (83.21.xxx.xxx)
Odpowiedz
Do kamieniołomów tych cymbałów co podpalali. Chwasty trzeba wyrywać
zgłoś do moderacji
~Igor2012-10-21 11:07:11 z adresu IP: (31.174.xxx.xxx)
Dokładnie. Tak jak w szkole na sycowskiej. Na festynie są ale po festynie już nie zaglądają. A boisko szkolne po godzinach albo w sobote to jak pijalnia piwa. Dzieci w poniedziałek przychodzą na w-f a tu flaszki po wódce i piwie, śmietniki powywracane. Śmiać się chce jak jak się widzi tych policjantów od święta.
~izvP772012-10-21 11:01:23 z adresu IP: (31.174.xxx.xxx)
Policja na Psim Polu? Przecież oni tu w ogóle nie działają. Kiedyś byłem zaskoczony, że mają w ogóle radiowóz. Pierwszy raz go widziałem na festynie w szkole. Tam się pojawili i w zasadzie poza festynami, gdzie się pokazują nie widać ich wcale. Tu na psiaku rządzi wolna amerykanka. Wystarczy np. po jakimś meczu przejście się po okolicy. Rozbite butelki, wymiociny teraz podpalenia. Policjanci siedzą cicho bo się boją.
~arni2012-10-21 10:39:38 z adresu IP: (78.9.xxx.xxx)
Między 1 a 6??? A gdzie przez te 5 godzin była policja??
