Turów Zgorzelec zdobył Słupsk

PGE Turów na inaugurację gładko rozprawił się u siebie z beniaminkiem z Radomia. Tym razem drużyna Miodraga Rajkovica nie miała większych kłopotów z wygraną w Słupsku nad Energą Czarnymi.

Już pierwsza kwarta tchnęła optymizm w poczynania gości. To oni dyktowali tempo meczu. W inauguracyjnych 10 minutach uzyskali 4 oczka przewagi. Duży krok w kierunku zwycięstwa postawili w drugiej kwarcie, którą wygrali 25:15.

Turów do przerwy grał wręcz doskonale w defensywie. Pozwolił rywalom na zdobycie zaledwie 31 punktów. Tym razem obręcze w hali Gryfia nie były Czarnym przyjazne.

Po przerwie mecz był bardziej wyrównany, ale do końcowej syreny toczył się pod dyktando przyjezdnych. Bardzo dobrze w zespole ze Zgorzelca zaprezentowało się tri liderów - Chyliński, Cel i Jackson zdobyli łącznie 47 punktów.

Energa Czarni Słupsk - PGE Turów Zgorzelec 70:83 (16:20, 15:25, 18:21, 21:17).

Energa Czarni Słupsk: Yemi Gadri-Nicholson 13, Oded Brandwein 11, Valdas Dabkus 11, Levis Knutson 11, Michał Nowakowski 9, Robert Tomaszek 6, Mateusz Kostrzewski 4, Todd Abernethy 3, Marcin Dutkiewicz 2.

PGE Turów Zgorzelec: Michał Chyliński 17, Aaron Cel 15, David Jackson 15, Djordje Micic 11, Ivan Zigeranovic 10, Ivan Opacak 8, Damian Kulig 5, Vukasin Aleksic 2, Łukasz Wichniarz 0, Tomasz Bodziński 0, Wojciech Leszczyński 0, Robert Lewandowski 0.