Bój o pieniądze w ratuszu
fot. archiwum prw.pl
Wcześniej sami zaproponowali obniżenie funduszu wynagrodzeń.
- Uzyskane w ten sposób pieniądze miały pójść na nasze pensje - mówi Krzysztof Kasperowicz, szef zakładowej Solidarności.
- O zarobkach w ratuszu mówi nam, że są skandalicznie niskie - dodaje.
Prezydent Wałbrzycha podkreśla, że przy obecnym stanie finansowym miasta o podwyżkach nie może być mowy. Związkowcy czują się oszukani i nie wykluczają protestu.
Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.