Badają przyczyny wypadku
fot. Piotr Słowiński
Dwie dziewczynki w wieku 12 i 13 lat zostały tam w rzece śmiertelnie porażone prądem. Jak mówi prokurator Ewa Szumińska, kabel nie spadł na nie, gdy były na brzegu.
W żaden sposób też do niego nie sięgały np. wchodząc na nadrzeczną barierkę:
Prokuratura zabezpieczyła wszystkie dokumenty dotyczące feralnej linii niskiego napięcia. Zarówno urządzenia elektroniczne jak i zeszyty zgłoszeń.
Zobacz również:
Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~czytelnik2012-08-22 16:16:32 z adresu IP: (80.51.xxx.xxx)
Odpowiedz
Cholera, dostawca nie widział na monitoringu awarii?
A cha, dziewczynki chciały się na przewodzić pohuśtać.:-(
zgłoś do moderacji