Atak szczytowy na K2 odwołany
Polacy zamierzali po północy wyruszyć z obozu 4 położonego na wysokości 8 tysięcy metrów aby jeszcze w przed południem stanąć na szczycie. Do pokonania zostało około 600 metrów.
Jednak w nocy okazało się, że pogoda stale się pogarsza, panuje zamieć - Polacy w tym Kinga Baranowska i Tomasz Kobielski postanowili zrezygnować z ataku. Towarzyszący im Szwed, który nie był członkiem polskiej ekipy wyruszył jednak w stronę szczytu.
Nad ranem przyszła wiadomość o tragicznym wypadku. Potwierdził to właśnie szef polskiej ekipy, wrocławian Bogusław Ogrodnik.
Polacy na razie uznali wyższość góry i wszyscy schodzą do bazy, tam będą czekali na poprawę warunków. To już drugie nieudane podejście do zdobycia Góry Gór, w ubiegłym tygodniu także nagle zmieniająca się pogoda pokrzyżowała plany naszych himalaistów.
Polacy mają pozwolenie na działanie w K2 do końca sierpnia - nie wykluczone że podejmą kolejną próbę zdobycia góry.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.