Zarzecki chce wrócić do MPK
Fot. Michał Wyszowski
Pracę w nim stracił w lipcu 2010 roku, dwa miesiące później, zadłużona na kilkadziesiąt milionów złotych spółka, ogłosiła upadłość. Zarzecki mówi Radiu Wrocław, że zwolniono go bezprawnie, a wniosek do sądu w tej sprawie złożył już prawie rok temu.
- To nie moja wina, że sąd pracuje tak długo - podkreśla.
W przypadku nieprzywrócenia do pracy, Zarzecki chce ponad 100 tysięcy złotych odszkodowania. Upadłe MPK tych pieniędzy nie ma, a syndyk domaga się od byłego prezesa zwrotu pół miliona złotych wyprowadzonych ze spółki.
Zarzecki twierdzi, że te pieniądze trafiły do lokalnych działaczy PO.
Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~janek2012-06-26 17:43:49 z adresu IP: (31.174.xxx.xxx)
Odpowiedz
Gratuluję odwagi...
zgłoś do moderacji