Euro 2012: Strefa kibica dzieli?

Strefa kibica to porażka władz Wrocławia, pytanie dlaczego. Ano dlatego że świadczy to o tym ze władze Wrocławia maja zbyt małe móżdżki żeby dostrzec większy aspekt problemów. Kibic to tez Polak który nie potrzebuje być zamknięty w klatce i być wpuszczany i wypuszczany jak pies ze smyczy. Rynek dla kibiców nie dla psów.

Największą atrakcję turystyczną Dudi zastawił sraczami

ale wiocha w ratuszu

bez przesady, toiki muszą być, tylko cana 5 zł szokuje. Piwo z toiką o 5 zł droższe, bo każde piwo wymaga wydalenia:)Wolę je wydalać w domu za darmo i oglądać mecze w wygodnym fotelu, też za darmo, a nie za 30 zł bo tyle ma kosztować miejsce na plastikowym siedzisku:))) Mam gdzieś taką strefę wyciągania pieniędzy z kieszeni. Acha, jeszcze jedno: gdybym tam w tej strefie zjadł przyniesioną truskawkę z własnego ogródka to mogę narazić się na grube nieprzyjemności. Stanowczo nie wejdę do tej strefy.

Zdewastowano kiblami symbol Wrocławia. To jest skandal. Wroclaw chce sie promowac toaletami?

po kilku godzinach będzie smród nie do zniesienia!!!!!WSTYD!!!!!!!!!!!!!

badziew i tyle

a pola marsowe odpoczywają od tłumów?

szkoda to komentować nawet ...

www.gazetawroclawska.pl/artykul/590007,czesi-robia-swoja-strefe-nie-chca-sie-z-nami-bawic,id,t.html Polecam tam się udać.

Zostało zasłonięte to co mamy najlepszego, ratusz perełka architektury pozalepiany reklamowym syfem, te tojki w szeregu, no obłęd (nie można było gdzieś na uboczu ? już czuję ten smród) czy nie można z klasą, jakoś inaczej ?

Ale dno, bylem tam w sobote. Wstyd i hanba, zrobic z Rynku szalet dla pijakow. Do konca Euro sie na Rynku nie pojawie.

Współczuję mieszkańcom rynku. Miasto dało im wspaniały prezent. Śmierdzące kible pod oknami, bandy pijanych kiboli drących mordy przez całą noc, a i pewnie jakieś małe zamieszki też się wydarzą. Idę szukać mieszkania w centrum :D

Aże mnie zatkało!!! co za tepil to wymyślił co by zasłonić ratusz tym całym gównem !!! "toalety płatne 5 zł" popelina , buractwo idiotyzm, PŁATNE KIBLE !!! nie byłem w Rynku, nie widziałem na żywo widok na zdjęciu które oglądam wyżej rozwala mnie całkowicie. Kuźwa "wroclove" !!!

o ile przeniesienie lodowiska nie było najlepszym pomysłem włodarzy miasta, tak strefa kibica jest nieporównywalnie gorszym. Pomijam kwestię hałasu, tego, że do najważniejszego dotychczas egzaminu będę się musiała uczyć chyba w parku, bo w mieszkaniu w Rynku będzie to niewykonalne. Pomijam toitoie wyrastające mi pod oknem. Podstawową kwestią jest komunikacja, a raczej trudności z nią. Wąskie przesmyki wzdłuż kamienic, które pokonują jednocześnie piesi i rowerzyści poruszający się w dwóch kierunkach, potykający się o ogródki piwne. Czy naprawdę nie można było zaplanować tego inaczej? Już teraz przebrnięcie przez rynek trwa znacznie dłużej niż zwykle, a co będzie za kilka dni, gdy pojawią się tysiące kibiców? Nie, nie mam nic przeciwko piłce nożnej, sama chętnie obejrzę mecze, ale jestem pewna, że są miejsca znacznie bardziej odpowiednie do zorganizowania takiej strefy. No ale teraz już za późno, zaciskamy zęby i odliczamy dni do Euro!

Na całe szczęście wyjeżdżam z Wrocławia w piątek i nie mam zamiaru tu wracać przez jakieś 2-3 tygodnie :) A strefa gdzie by nie stała, to i tak znalazłby się ktoś, komu by przeszkadzała. Rynek to centrum i wiadomo, że jak coś się dzieje, to właśnie tam. Pamiętacie, jak wyeksmitowali zimą lodowisko pod Halę Stulecia? Niewielu o tym wiedziało, a tym, co mieli tą wiedzę, nie chciało się jeździć taki kawał. Kochani, jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze :)