Sensacyjny medal Wiśniewskiej!
To nie jest niespodzianka. To prawdziwa sensacja! Wrocławianka to weteranka lekkoatletycznych aren. W maju skończyła 38 lat. Na sukces na międzynarodowych arenach czekała całą karierę. Doczekała się w Barcelonie zdobywając brązowy medal mistrzostw Europy.
Wiśniewska już w pierwszej próbie w finale rzuciła 59,45 m. W trudnych warunkach, przy zmiennym wietrze, był to wynik, który dał jej pewne miejsce w ósemce. Ale w czwartej serii zawodniczka LKS Polkowice zaskoczyła wszystkich. 62,37 m to był jej najlepszy rzut w tym sezonie. I zarazem rezultat, który dał jej trzecie miejsce.
Polka w ostatniej serii ścisłego finału rzuciła jeszcze dalej, ale niestety wypadła z koła. Walczące o podium rywalki nie zbliżyły się do wyniku Wiśniewskiej, co dało jej sensacyjny medal. Triumfowała Sandra Perković z Chorwacji, młodsza od naszej zawodniczki aż o 18 lat! Srebro wywalczyła Rumunka Nicole Grasu.
Dla Wiśniewskiej to życiowy sukces. Wrocławianka swój najlepszy rzut w karierze oddała 11 lat temu na Uniwersjadzie. Wtedy także szczęśliwa okazała się hiszpańska ziemia, na której wywalczyła srebrny medal. W 2007 roku była szósta na mistrzostwach świata w Osace. Ale na podium dużej imprezy nie stanęła wcześniej nigdy.
W finale wystartowała jeszcze Wioletta Potępa ze Śląska Wrocław. Ale 55,48 m dało jej ostatnie, dwunaste miejsce w finale. Co ciekawe Potępa do finału awansowała z trzecim wynikiem eliminacji. Wiśniewska nie przekroczyła minimum i do finału wchodziła z dopiero siódmym rezultatem. Najlepszy rzut zostawiła sobie na deser.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.