Strzelanina w centrum Legnicy!
Trzydziestotrzyletni mieszkaniec Krynicy Górskiej przyjechał do Legnicy by odwiedzić swoją sympatię. Czy doszło do spotkania - nie wiadomo. Świadkowie, mieszkańcy kamienic przy ul. Dmowskiego i Daszyńskiego, twierdzą, że góral wykrzykiwał różne epitety pod adresem miejscowych i wszedł do bramy.
Po kilkunastu minutach znów pojawił się na podwórku z karabinem typu kałasznikow. Czterokrotnie pociągnął za spust. To nie były serie, ale pojedyncze strzały.
Podinspektor Sławomir Masojć podkreśla, że choć patrol natychmiast wyruszył z komendy, przestępcy na miejscu już nie zastał.
Kwadrans później policjanci zatrzymali pijanego snajpera kilka przecznic dalej. Nie miał przy sobie karabinu. Funkcjonariusze znaleźli broń w jednym z mieszkań przylegających do podwórka, na którym padły strzały.
Udało się ustalić tor trzech pocisków. Odnalezione kule utkwiły w ścianach - nikt nie odniósł obrażeń.
Mężczyzna jest najprawdopodobniej pijany lub znajduje się pod wpływem innych środków odurzających. Gdy dojdzie do siebie - zostanie przesłuchany.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.