Kattorna - "Straying To The Moon"
Inspiracją dla zespołu była bez wątpienia muzyka Krzysztofa Komedy i jego słynna "Kattorna". W ich twórczości nie tylko dominuje Komeda jako pianistyczna osobowość, ale i Komedowska liryka. Muzycy potrafią zaproponować też własne kompozycje pisane w większości przez utalentowanego pianistę o gruntownym wykształceniu Łukasza Pawlika, który idzie w ślady swojego ojca (znanego pianisty jazzowego Włodka Pawlika).
Pawlik Jr. ma już na koncie wiele wyróżnień - podczas Jazzu nad Odrą w 2008 r. zdobył wyróżnienie indywidualne.
Jednak Kattorna odcina się od pojedynczego lidera – to zintegrowany zespół. Wszystko zaczęło się w 2002 r. podczas Famy w Świnoujściu. Dwa lata później muzycy przygotowali specjalny program z okazji 35. rocznicy śmierci Krzysztofa Komedy. Początkowo koncentrowali się na jego kompozycjach. Potem zmieniał się skład zespołu – powstawały nowe pomysły, które ewoluowały w stronę autorskich kompozycji, te zaś znalazły się na autorskiej płycie Kattorny "Straying To The Moon", zawierającej osiem kompozycji. Sześć z nich jest autorstwa Łukasza Pawlika: "Panta Rei", "Twilight", "Nich Safari", "Haunted House", "Straying To The Moon". Autorem "Drop It" jest skandynawski kontrabasista Max Nauta–Simonsen. Całość uzupełnia słynna "Kattorna" Krzysztofa Komedy.
Ten Komedowski standard w zasadniczy sposób podkreśla nazwę grupy. Łukasz Pawlik wraz z kolegami nadał płycie charakterystyczny, ilustracyjny charakter. W Kattornie grają: Dawid Główczewski (sax.alt., sopr.), Grzegorz Rogala (puzon), Max Nauta–Simonsen (kontrabas) i Krzysztof Szmańda (perkusja). "Kattorna" była jedynie punktem wyjścia dla własnych poszukiwań. Muzycy nie chcieli na siłę wskrzeszać twórczości Komedy. Byłoby to mało kreatywne. Wyróżnia ich niesamowita sugestywność.
Ilustracyjny charakter płyty - podobnie jak u Komedy - działa na wyobraźnię podświadomie. Słychać wyraźnie, że kolejne pokolenia wkraczają do akcji, i to z ogniem. Wielkie brawa należą się zespołowi Kattorna.
Kattorna - "Straying To The Moon"
Wydawnictwo: GM Records / Rogala
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.