Turów podjął Anwil. Wygrał
W trzecim meczu ćwierćfinału play-off ekstraklasy PGE Turów pokonał we własnej hali Anwil Włocławek 86:58 i prowadzi w serii do trzech wygranych 2:1. Zgorzelczanie postawili tym samym duży krok w awansie do czwórki. Anwil na Dolny Śląsk przyjechał bez Seida Hajricia. Brak Bośniaka był niezwykle widoczny. Bez tego gracza drużyna Krzysztofa Szablowskiego sporo traci.
Sobotni mecz idealnie rozpoczął się dla Turowa. W odróżnieniu od ostatnich spotkań tym razem to wicemistrzowie Polski nadawali ton na parkiecie. Grali twardo w obronie i bardzo skutecznie w ataku. Po 10 minutach prowadzili 27:13.
W drugiej kwarcie nie zwolnili. Utrzymali wysokie tempo i dzięki temu ich przewaga wzrosła aż do 21 oczek. Końcówka tej części to jednak lepsza gra Anwilu. Rzutem na taśmę włocławianie nie przegrali drugiej kwarty.
Po przerwie, na moment, w hali przy Maratońskiej zrobiło się emocjonująco. Jakby zawodnicy obu drużyn zamienili się w szatni koszulkami. To Anwil grał zdecydowanie skuteczniej. Rozpoczął trzecią ćwiartkę od prowadzenia 8:0 i 10:2. W błyskawicznym tempie goście odrabiali stratę. Zbliżyli się do Turowa na dystans zaledwie 2 punktów.
Gospodarze jednak prowadzenia nie oddali. Zespół Jacka Winnickiego znów stanął twardo w obronie. To zaowocowało powiększeniem przewagi. Przed ostatnią kwartą Turów miał na koncie 11 punktów więcej od rywala.
W czwartej ćwiartce nasi udowodnili, że tym razem są zdecydowanie lepsi. Z każdą minutą gospodarze grali coraz bardziej widowiskowo, a gościom odechciewało się walczyć. Końcówka meczu to rywalizacja rezerwowych. Trenerzy obu drużyn szybko zdali sobie sprawę, że losy spotkania są już dawno rozstrzygnięte.
Turów wypadł świetnie jako drużyna. Aż 5 graczy zdobyło 10 lub więcej punktów. Przed koszykarzami ze Zgorzelca ogromna szansa by już w poniedziałek zakończyć ćwierćfinał play-off. Po trzech spotkaniach wicemistrzowie Polski prowadzą 2:1. Decydujący krok do czwórki mogą postawić tuż po weekendzie.
PGE Turów Zgorzelec - Anwil Włocławek 86:58 (27:13, 14:14, 18:21, 27:10)
PGE: Daniel Kickert 19, Michał Chyliński 13, Ronald Moore 11, Giedrius Gustas11, Arthur Lee 10, Aaron Cel 8, Konrad Wysocki 6, Damian Kulig 4, David Jackson 2, Dallas Lauderdale 2, Artur Mielczarek 0, Michał Gabiński 0.
Anwil: Corsley Edwards 13, Nick Lewis 12, Krzysztof Szubarga 11, DardanBerisha 10, John Allen 4, Łukasz Majewski 3, Lawrence Kinnard 3, Lorinza Harrington 2, Kamil Maciejewski 0, Michał Sokołowski 0.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.