Po świńskiej grypie wraca do zdrowia
Elżbieta Osowicz |
Utworzono: 2012-04-27 13:54 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
fot. archiwum prw.pl
Prowadzone przez miesiąc liczne badania nie przyniosły potwierdzenia, że to właśnie ten wirus był odpowiedzialny za ciężkie zapalenie płuc. Przebieg choroby był piorunujący.
Młody mężczyzna trafił najpierw do szpitala zakaźnego przy Koszarowej, a potem do akademickich klinik przy Borowskiej, bo tam była odpowiednia aparatura. Według lekarzy życie uratowało mu unikalne urządzenie ECMO, które w najtrudniejszym momencie choroby zastąpiło płuca i serce.
We Wrocławiu są tylko dwa takie aparaty. Co najważniejsze 29-letni mężczyzna, który nie był w stanie samodzielnie oddychać, czuje się coraz lepiej.
Na razie jednak nadal pozostaje w szpitalu przy Borowskiej.
Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.