Rozpoczynamy play-off
PGE Turów Zgorzelec zagra we Włocławku z Anwilem. Rywalizacja toczyć się będzie do trzech wygranych. Dwa pierwsze pojedynki rozegrane zostaną na Kujawach.
Wszystkie sukcesy i wpadki sezonu zasadniczego idą w niepamięć. Rozgrywki regularne dziś nie mają już wielkiego znaczenia. Nie ważne czy to liga chińska, NBA, NCAA, czy nasza ekstraklasa. Rozpoczyna się play-off. Ta część zmagań rządzi się swoimi prawami.
O tym, że w play-off często zdarzają się niespodzianki wszyscy kibice basketu wiedzą doskonale. Wystarczy wrócić do sobotniego spotkania w drugiej lidze koszykarzy. Murowany faworyt do awansu Śląsk Wrocław przegrał ze skazywaną na pożarcie Pogonią Prudnik.
W parze Anwil - Turów minimalną przewagę mają włocławianie. To oni do play-off przystępują z trzeciego miejsca. Zgorzelczanie z szóstej pozycji. Do tego podopieczni Krzysztofa Szablowskiego wygrali ostatnie starcie obu drużyn w Zgorzelcu. Nawet ten mecz jednak pokazał, że w tej batalii o sukcesie bądź porażce decydować będzie dyspozycja dnia.
Turów ostatnio grał fatalnie. Wprowadzenie do składu Lee i Kuliga niewiele pomogło. Pamiętajmy jednak o początku ligi kiedy to wicemistrzowie Polski wygrywali w doskonałym stylu z każdym rywalem. Koszykarze ze Zgorzelca nie zapomnieli jak się gra w koszykówkę. Brakuje jednak zespołowej gry i w obronie i w ataku.
W play-off równie ważne od umiejętności są chęci i charakter. Oby w trudnym okresie dolnośląskim koszykarzom "bardziej się chciało". Choć Turów przegrał bitwę (gra w szóstkach ), nie przegrał jeszcze wojny i wciąż ma szansę zakończyć sezon 2011/2012 z podniesioną głową, w glorii zwycięzcy.
Anwil Włocławek podejmie PGE Turów Zgorzelec w pierwszym spotkaniu ćwierćfinału mistrzostw Polski. Mecz rozpocznie się w Hali Mistrzów o 18.30. Relacja ze spotkania w Radiu Wrocław, a pełna transmisja poniżej.
Posłuchaj:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.