O wysokie miejsca przed play-off
Faworyt dzisiejszego starcia w Gdyni, w przedostatniej kolejce drugiego etapu TBL, jest tylko jeden. Asseco Prokom powinien wygrać z PGE Turowem Zgorzelec.
Dla obu drużyn spotkanie jest niezwykle istotne. Mistrzowie Polski walczą o pierwsze miejsce przed play-off, wicemistrzowie wciąż mają szansę nawet na
trzecią lokatę.
Asseco Prokom w tym sezonie, w ekstraklasie, na własnym parkiecie jeszcze nie przegrał. Podopieczni Andrzeja Adamka są u siebie niezwykle skuteczni. Wygrywają wysoko i przekonująco. Bliscy sukcesu w hali w Gdyni byli tylko koszykarze ze Słupska. Czarni jednak też ostatecznie, po dogrywce, polegli.
Trener mistrzów kraju ostatnio jednak spać spokojnie nie może. Do końca sezonu z gry wypadł bowiem Przemysław Zamojski, a więc niezwykle ważny zawodnik. Do tej pory w lidze był drugim strzelcem Asseco Prokomu. Zastąpić go będzie bardzo trudno. Pozyskanie Mateusza Ponitki wydaje się więc strzałem w 10. Młody koszykarz na pewno otrzyma szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności.
O sile drużyny z Gdyni decydują Donatas Motiejunas i Jerel Blassingame. Litwin rzuca prawie 17 punktów na mecz i zbiera ponad 5 piłek z tablic. Amerykanin ma średnią zdobycz ponad 11 oczek na jedno spotkanie, do tego dokłada ponad 5 asyst. Ograniczenie możliwości gry jednemu i drugiemu będzie kluczem do sukcesu.
Turów by myśleć o sprawieniu niespodzianki musi zagrać bardzo twardo w obronie. Tylko taka postawa w defensywie da nadzieje na zwycięstwo.
Zgorzelczanie muszą również szybko wyciągać wnioski z gry rywali. To jednak bardziej zadanie dla Jacka Winnickiego. W ostatnim starciu ligowym - porażka w
Sopocie z Treflem - właśnie tego elementu zabrakło. Analiza przedmeczowa często "bierze w łeb". Potrzebna więc jest analityczna postawa sztabu szkoleniowego w trakcie rywalizacji.
Musi być spełniony także kolejny warunek. Kibice muszą ściskać kciuki i wierzyć, że znów dobrze zagra Ronald Moore. Jak się okazuje od postawy amerykańskiego rozgrywającego bardzo dużo zależy. Jeżeli nasz filigranowy PG zagra udane zawody - Turów wygrywa, jeżeli słabe zawody - Turów przegrywa.
Pierwsze ligowe starcie obu zespołów w tym sezonie zakończyło się triumfem Asseco Prokomu. Gdynianie wygrali w Zgorzelcu aż 93:63. Przyjezdni zagrali perfekcyjnie w obronie.
Jak będzie dziś? O tym przekonamy się wieczorem. Powinno być jednak ciekawie. Gra przecież mistrz Polski, z wicemistrzem naszego kraju. Początek meczu o 18. Relacja ze spotkania w Radiu Wrocław, a pełna transmisja poniżej.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.