Gwardia - reaktywacja
Po nieudanej próbie awansu do drugiej ligi klub postanowił się wzmocnić. I to hurtowo. Do Gwardii dołączyli aż czterej nowi gracze. Choć trudno tu mówić o nowych twarzach. Wrocławscy kibice znają ich bardzo dobrze.
Najciekawszym wzmocnieniem jest pozyskanie Michała Jaszewskiego. Ten zawodnik z pewnością wpłynie na poprawę gry w przyjęciu - cieszy się trener Gwardii Ireneusz Kłos. Jaszewski ostatnio grał w Lechii Tomaszów Mazowiecki. W swojej karierze zwiedził już wiele klubów, a największe sukcesy odnosił w Częstochowie. Z Yawalem wywalczył w 1999 roku mistrzostwo Polski.
Nie będę ukrywał, że największy wpływ na moją decyzję miały sprawy rodzinne. Chcemy być razem z żoną. Pół roku temu urodziła się nam córeczka, dlatego szukamy klubów w jednym mieście - przyznaje Jaszewski, którego żona, Katarzyna, podpisała w czerwcu umowę z Impelem Gwardią Wrocław.
Partnerem Jaszewskiego w przyjęciu będzie Piotr Deszcz, który grał w zeszłym sezonie w Burzy Wrocław. Pod siatką drużynę wzmocnił Marcin Chmiela z Morza Szczecin, a na rozegraniu będzie grał Mariusz Dutkiewicz. Tego doświadczonego zawodnika we Wrocławiu nie trzeba nikomu przedstawiać.
Z wiedzy starszych kolegów ma korzystać Łukasz Lubaczewski. 18-letni wychowanek Gwardii dołączy od nowego sezonu do seniorskiego zespołu.
Celem zespołu będzie awans do 2. ligi. Choć jest szansa, że nie trzeba będzie na niego czekać cały sezon. Na wzór piłkarskiej ligi powstaje bowiem młoda ekstraklasa. A to oznacza, że prawdopodobnie przeniosą się do niej drugie zespoły tych drużyn, które grają w Plus Lidze. Czyli w niższych ligach zwolni się miejsce. W Gwardii już po cichu liczą, że uda im się na tym skorzystać.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.