Skatowali chłopaka, bo go nie lubili

Do bójki doszło we Wrocławiu w czerwcu ubiegłego roku. Piotr K. wracał ze znajomym ze sklepu. Na jednym z podwórek zaatakowało go dwóch mężczyzn. Pokrzywdzony trafił do szpitala, przed śmiercią zdążył wskazać oprawców - ojca i syna.

Jego wersję potwierdził dziś świadek zdarzenia:

Matka pobitego mężczyzny ma nadzieję, że oskarżonych spotka surowa kara:

Oskarżeni nie przyznają się do winy. Twierdzą, że nie lubili Piotra K., ale z jego pobiciem nie mają nic wspólnego.

Grozi im kara do 12 lat więzienia.