Skradziona tożsamość?

Nieznana osoba rozesłała z adresu [email protected] informacje, że burmistrz oczekuje na propozycje od przedsiębiorców chcących pracować na zlecenie miasta.

Było to niedwuznaczne oczekiwanie na łapówki. Rafał Gronicz, jak powiedział Radiu Wrocław, dowiedział się o tych e-mailach od jednego z przedsiębiorców, który zadzwonił do niego z pytaniem, o co właściwie chodzi.

Burmistrz Zgorzelca powiadomił już prokuraturę, że ktoś skradł mu tożsamość i rozsyła listy, które mogą podważać zaufanie do niego. Sprawę wyjaśnia także Google, na którego serwerach została założona skrzynka pocztowa osoby podszywającej się pod burmistrza Zgorzelca.