Listkiewicz i działacze PZPN podejrzani
Odpowie za to m.in. były prezes PZPN Michał Listkiewicz i były sekretarz związku Zdzisław K. Przestępstwo dotyczy ukrywania pieniędzy przed wierzycielami klubu piłkarskiego.
Formalnie do oskarżenia jeszcze nie doszło, więc o zamieszanych w sprawę można mówić jedynie, że są podejrzani. Prokurator Wiesław Bilski mówi nam, że dokument może trafić do sądu już w poniedziałek.
Z wcześniejszych informacji śledczych wynika, że Michał Listkiewicz w 2000 roku miał nakazać przelanie ponad 7 mln zł nie na konto zadłużonego Widzewa, a na rachunek zagranicznej firmy należącej do właściciela klubu - Andrzej G. też ma zostać oskarżony w tej sprawie. Tym samym kwota nie została zajęta przez komornika i wierzyciele Widzewa też nic nie dostali.
Były prezes PZPN nie był tymczasowo aresztowany po usłyszeniu zarzutu. Musiał zapłacić 60 tys. zł kary.
Wszystkim podejrzanym grozi kara nawet do 8 lat więzienia.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.