Wrocław: Koczowisko zatruwa im życie
Właśnie mijają 2 lata od wprowadzenia Romów na teren działkowy przy Kamieńskiego we Wrocławiu. Już ponad 70 osób mieszka tam w domkach skleconych z dykt, desek i znalezionych blach.
Teren jest zaśmiecony i zaniedbany, bo cudzoziemcy w wybudowanych przez siebie drewnianych altankach nie mają dostępu do wody, czy toalet.
Do straży miejskiej wpłynęło już kilkadziesiąt skarg. Paweł Czuma z Urzędu Miasta przekonuje jednak, że władze mają związane ręce.
Posłuchaj:
Stowarzyszenie Nomada proponuje, by zapewnić tamtejszym mieszkańcom dostęp bieżącej wody i kontenery na śmieci, a później rozpocząć szkolenia, które pozwolą im znaleźć pracę.
Zbieranie podpisów pod petycją już ruszyło.
Petycje są dostępne na stronie nomada.info.pl, ale także w restauracji Vega na Rynku i w klubie Falanster przy św. Antoniego.
Problem mieszkańców Polanowic wywołał ożywioną dyskusję wśród słuchaczy Radia Wrocław.
Niektórzy są przeciwni udzielaniu pomocy Romom:
Z kolei inny słuchacz z oburzeniem przyjął propozycję wydalenia cudzoziemców z Polski. Jego zdaniem to problem wielu krajów Europy i na forum europejskim powinno próbować się go rozwiązać:
Byli jednak i tacy słuchacze, którzy apelowali o zrozumienie i udzielenie pomocy tym ludziom:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.