Wrocław psimi kupami usłany

| Utworzono: 2012-03-19 10:18 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Wrocław psimi kupami usłany - fot. archiwum prw.pl
fot. archiwum prw.pl

Prawie 6 milionów złotych na trzy lata - tyle gmina Wrocław płaci za oczyszczanie pojemników na psie odchody. W całym mieście jest ustawionych 1250 takich pomarańczowych zbiorników.

Tymczasem w niektórych miejscach miasto tonie w psich nieczystościach.

- To prawdziwa plaga. Jednak nie możemy pilnować każdego spacerującego z psem - mówi Sławomir Chełchowski z wrocławskiej straży miejskiej.

Za nieposprzątanie po psie możemy dostać nawet 500 złotych mandatu.


Komentarze (15)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Wrocławianin CZysty.2012-03-30 17:31:49 z adresu IP: (195.254.xxx.xxx)
Gonić psiarzy i psiarki !! To jest ostatno prawdziwa plaga w naszym Wrocławiu !!!! Do czegoś dobrego to trudno ich namówić ale do osrywania trawników i chodników to są pierwsi . Już z samego rana się zrywają ,aby gdzieś napsakudzić ! Panie prezydencie Dutkiewicz pogoń tych strażników po terenach zielonych i po innych ! Niech karają grzywnami brudasów! Co to ?! Przecież naszemu miastu brakuje pieniędzy !!!!
~ubu król2012-03-20 18:43:31 z adresu IP: (31.174.xxx.xxx)
Kiedyś za psy był podatek.. teraz nie ma? a jakby ten podatek przeznaczyć na sprzatanie, oraz utworzenie rejonów do wyprowadzania psów, nie byłoby lepiej niż pchanie kup w woreczki foliowe itd.. i utrzymanie pojemników i ich producenta?
~katjed2012-03-20 13:03:05 z adresu IP: (83.5.xxx.xxx)
też jestem za wydzieleniem miejsc dla psów do biegania ale to nie zwalnia ze sprzątania po nich. We własnym ogrodzie też sprzątam:)
~sum2012-03-20 09:52:15 z adresu IP: (89.72.xxx.xxx)
Wielka Akcja Wrocławia: Wrocławianie na polanie wśród psich kup! Chciałoby się dodać, idź i pobaw się z dzieckiem na trawie w parku, a potem zrzuć z siebie i dziecka ubranie i buty. Albo weź koc i poleż sobie w smrodku. W parkach powinny być wydzielone części dla psów i wyznaczone części z zakazem wstępu z psami. Ale w sumie co by to dało, skoro nikt nie byłby w stanie wyegzekwować tego w mieście. Straż Miejska tego się nie podejmie, bo trzeba trochę więcej wysiłku niż lawetowanie i zakładanie blokad na auta w centrum.
~lond2012-03-20 08:37:36 z adresu IP: (194.251.xxx.xxx)
Nie rozumiem ludzi, którzy trzymają psy w bloku! Przecież zwierze się męczy na takiej małej powierzchni. Pies jest fajny na wsi, mając do dyspozycji dom z dużym ogrodem. Trzymanie zwierzęcia w mieszkaniu mającym 40m kwadratowych to głupota.
~zmartwiony2012-03-20 07:33:42 z adresu IP: (46.169.xxx.xxx)
Tak. Na Kozanowie zapanowała plaga psów. Trawniki obrobione do granic możliwości. Ale też pojemników na psie odchody nie ma. To pewnie zadanie sółdzielni, a ta ogrtanicza sie do postawienia tabliczek, że psów puszczać nie wolno. Do tej pory nie widzałem żadnej osoby sprzątającej kupy. Ale może nie mam szczęścia.
~Adolf2012-03-19 18:27:31 z adresu IP: (83.27.xxx.xxx)
miasto powinno płacić właścicielom psów za nawożenie trawników!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
~janky2012-03-19 14:52:55 z adresu IP: (94.231.xxx.xxx)
W Hiszpanii w sklepach za smieszne groszowe (wlasciwie centowe) pieniądze można było kupić zestawy woreczków w specjalnej kapsule przytwierdzanej na smycz za pomocą karabińczyka.Osobne wkłady też były. I mimo Chęci nie udało mi się przez cały pobyt wleźć w żadnego pajacyka. Może u nas powinno się obowiązkowo takie coś sprzedawać ze smyczą ? I mandaty duże częste i do skutku bez pobłażania .Żeby nie można było małego dziecka puścić samemu na trawie lub pokopać piłki....
~Czarny2012-03-19 14:39:11 z adresu IP: (2.98.xxx.xxx)
Uważam, że niestety ale jedynym i chyba najskuteczniejszym sposobem byłby podatek od psa, za który można by było sfinalizować grupy sprzątające...i jeszcze jedno kampania społeczna uświadamiająca, że schylenie się po odchody swojego psa nie jest żadną ujmą na honorze.
~janky2012-03-19 12:55:13 z adresu IP: (94.231.xxx.xxx)
Spróbujcie się przejść po Kozanowie trawnikiem bez patrzenia pod nogi -nie ma szans zakończyć spacerek czystym.TRAGEDIA tylko slalom . I jeszcze ludzie beszczelnie się wypowiadają że sprzątają ,tata-srata .Pewnie ptaki nawaliły
~JIMBO2012-03-19 11:15:34 z adresu IP: (79.186.xxx.xxx)
Lepiej jakby za "uprzejmie donoszę" ludzie dostawali nagrody. Mandat 500 zł --> 50 dla życzliwego sąsiada :))))) Gwarantuję, że w miesiąc zniknąłby problem psich kup:)))))
~Duży głód2012-03-19 11:05:10 z adresu IP: (87.105.xxx.xxx)
Bez pieprzenia! Mnóstwo ludzi już sprząta po swoich psach i nie da się tego nie zauważyć. Sama to robię i mam kilka obserwacji. Po 1. Często zdarza mi się łazić 10-15 minut z tym gównem w worku po osiedlu, bo nie ma gdzie wyrzucić. Po 2. Zazwyczaj śmietniki przeznaczone do tego są zawalone kupami aż czubato. Po 3. W Parku przy Nowowiejskiej w piątek jeszcze były woreczki (nie będę się już czepiała ich wielkości, mój duży pies jak walnie, to mógłby niestety przykryć cały ten worek), w sobotę i niedzielę już tych worków nie było. Weekend był wyjątkowo ciepły, wiadomo było, że o wiele więcej ludzi będzie chodziło na spacery, więc powinno się podajniki uzupełniać w takie ciepłe dni ze 2 razy dziennie. Nie mówiąc już o opróżnianiu śmietników.
~wrrr2012-03-19 10:59:56 z adresu IP: (80.68.xxx.xxx)
wystarczy, żeby panowie strażnicy zamiast skupiać się tylko na wlepianiu mandatów za parkowanie i czerwone światła przeszli się rano po ulicach śródmieścia (polecam trójkąt piwna-miła-ładna przy grunwaldzie) i zwrócili uwagę na wyprowadzających psy, którzy walą tam miny co 10-15m...
~mały - głód2012-03-19 10:52:37 z adresu IP: (194.251.xxx.xxx)
Brak w tej dziedzinie świadomości społecznej. Wciąż jest zbyt duże przyzwolenie społeczeństwa na panoszenie się psów po miastach. Jakby tacy ludzie zostali obrzuceni gównem własnych psów za każdym razem, gdy je pozostawią, to by się szybciej nauczyli sprzątać.
~kris2012-03-19 10:31:36 z adresu IP: (194.181.xxx.xxx)
Jak wymyślą fotoradary na psie kupy to nic innego nie będą robić. Posiadaczy psów jest niewiele mniej niż posiadaczy samochodów. Otwiera się nowa gałąź gospodarki. A swoją drogą to jestem za. Te ogromne stolce na chodnikach wiewiórki nie zrobiły. Dziś często psy zastępują ludziom dzieci, lecz odruch "macierzyński" słabo się u nich wykształca.