Świetna książka Karola Maliszewskiego
Karol Maliszewski to ktoś ulepiony z gliny, której zasoby już się skończyły. Poeta, eseista, prozaik, uniwersytecki wykładowca, szkolny nauczyciel, juror konkursów literackich, krytyk, od urodzenia nieuleczalny noworudzianin, twórca etycznie i estetycznie wymagający, wydający na świat utwory wielokrotnego użytku, częstego powrotu, dzieła nieoczywiste, ale też niebroniące dostępu do tajemniczego pola znaczeń. Powieść Maliszewskiego opowiada z jednej strony historię rodziny, która przywędrowała na tzw. zachodnie ziemie odzyskane (bo tu miało być łatwiej), z drugiej strony „Manekiny” są zbiorem wspomnień z dzieciństwa, ciągiem drobnych zdarzeń i anegdot z życia kumpli i kolegów, pamiętnikiem pierwszych guzów, wypraw, wstydów, doświadczeń erotycznych, zapisem wyrastania spod rodzicielskiej władzy, dojrzewania do niezależności. Rozmowa Grzegorza Chojnowskiego z Autorem MANEKINÓW i fragment książki w autorskim wykonaniu poniżej. Recenzja TUTAJ.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.