Rzeki wciąż ponad normę
W Marciszowie poradzono sobie z zatorem lodowym, pojawiły się za to nowe kłopoty. Wójt Stefan Zawierucha mówi, że udało się przepchnąć krę i woda opadła, ale pojawił się nowy problem - zalało transformator i pół miasta, łącznie z urzędem gminy nie ma prądu.
8 mln metrów sześciennych wody z topniejącego śniegu w Górach Izerskich może jeszcze przyjąć zbiornik Leśniański; 4 mln metrów sześciennych wody zmieści się w zalewie Złotnickim.
Jak mówi Walery Czarnecki, starosta lubański, to powinno wystarczyć, żeby zapobiec zagrożeniu powodziowemu na Kwisie. Ale też, jak dodaje, nie tylko Kwisa może być niebezpieczna.
W piatek w lubańskim starostwie zebrał się zespół ds. zarządzania kryzysowego, podczas którego omówione zostały działania służb ratowniczych na nadchodzący weekend i rozdzielone zadania w wypadku wystąpienia podtopień.
Prognozy pogody nie są niestety pomyślne. Do niedzieli utrzyma się dodatnia temperatura, co sprzyja topnieniu śniegu w górach. Będzie też padał deszcz.
Obecnie stany alarmowe na Kwisie są przekroczone w Leśnej i Nowogrodźcu, a także na rzece Kamienicy w Barcinku. Rzeka Czerna Wielka także osiągnęła stan alarmowy w miejscowości Żagań.
Stany alarmowe są także na Nysie Łużyckiej w Sieniawce i Witce w miejscowości Ostróżno. W ciągu ostatnich kilku godzin poziom wody w rzekach na większości wodowskazów jednak opadał. W większości o kilka centymetrów
Zobacz również:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.